Pedri, jak praktycznie wszyscy piłkarze FC Barcelony, chętnie zobaczyłby cel transferowy "Dumy Katalonii", czyli Erlinga Haalanda, w swoim zespole. W niedawnym wywiadzie dla hiszpańskiej telewizji publicznej TVE kanaryjski piłkarz zapewnił, że byłby zachwycony dołączeniem do jego drużyny zawodnika posiadającego tak fenomenalny instynkt strzelecki: "Mam nadzieję, że Haaland przejdzie do Barcelony. Prawie wszystko, czego dotyka, wpada do bramki" - powiedział Pedri. Norweg jest jednym z tych graczy, których nazwisko pada najczęściej przy okazji potencjalnych wzmocnień "Blaugrany" podczas letniego okienka transferowego. Haaland w ostatnich miesiącach jedynie potwierdził, że strzelanie goli ma we krwi i mógłby być strategicznym transferem dla Barçy, która zamierza w przyszłym sezonie walczyć już o wszystkie możliwe tytuły. Obecne rozgrywki mogą się z kolei zakończyć dla Barcelony znacznie lepiej, niż można było przypuszczać jeszcze kilka miesięcy temu.
Pedri, po okraszonym zdobyciem pięknej bramki występie w Turcji przeciwko Galatasaray oraz świetnym spotkaniu podczas El Clasico na Estadio Santiago Bernabeu, koncentruje się teraz podczas przerwy na mecze reprezentacji na hiszpańskiej kadrze narodowej. Kanaryjski pomocnik jest bardzo istotnym zawodnikiem dla trenera Luisa Enrique i niebawem zadebiutuje w koszulce z numerem "10" w towarzyskich meczach Hiszpanii z Albanią oraz Islandią.