Miralem Pjanić dobrze sobie radzi na wypożyczeniu w tureckim Besiktasie, ale obserwuje też to, co dzieje się w Barcelonie, z którą jest związany do 2024 roku. Korzystając z przerwy reprezentacyjnej, udzielił on wywiadu La Gazzetta dello Sport, w którym m.in. przyznał, że Ronald Koeman nie był wobec niego sprawiedliwy.
„Nie mogłem z nim zostać. Koeman nie okazywał mi szacunku. Laporta podjął wielką decyzję z Xavim, teraz Barça jest zupełnie inna”, ocenił Pjanić, który po zakończeniu sezonu powróci do Barcelony, jako że w jego umowie wypożyczenia nie ma zapisu o wykupieniu gracza.
Pomocnik przyznał również, że był bliski powrotu do Juventusu: „Doszło do dwóch kontaktów, później niczego nie ustaliliśmy, ale nie z powodów finansowych”.
„Dla mnie to nie była kwestia pieniędzy, nawet teraz chciałbym być ważny w projekcie i wygrać Scudetto. Mam doświadczenie, rozegrałem prawie 700 meczów: myślę, że mogę aspirować do wielkich celów, prawda?”, dodał.
Pjanić chwalił także Pedriego i Gaviego. „Uwielbiam Pedriego, tańczy z piłką jak Iniesta”, powiedział pomocnik, który na temat Gaviego dodał: „Kiedy pierwszy raz zobaczyłem go na treningu, pomyślałem: ‘Wow, ten chłopak będzie wyjątkowy’”.