Barcelona uważnie obserwuje rynek lewych obrońców, aby wzmocnić kadrę na nowy sezon. Priorytetem Katalończyków jest Marcos Alonso, ale klub ma też innych kandydatów. We Włoszech podają, że jeśli Barça sprowadzi kogoś na lewą stronę, być może zdecyduje się na odejście Jordiego Alby.
Zawodnik ma pewne miejsce w pierwszym składzie Barcelony, a Xavi całkowicie mu ufa. Trener wiele razy mówił o tym, jak ważni są w jego schematach boczni obrońcy, ale portal Calciomercato podaje, że Katalończycy mogliby się zgodzić na odejście Alby, jeśli pomogłoby to wzmocnić drużynę na nowy sezon. Jego pozyskaniem ma być zainteresowany Juventus. W Turynie Alba miałby miejsce w pierwszym składzie przed Aleksem Sandro, którego forma w ostatnich sezonach jest gorsza. Jordi mógłby odejść do Włoch w ramach wymiany z Matthijsem de Ligtem.
Barcelona chciała pozyskać Holendra jeszcze kiedy grał w Ajaksie. Calciomercato podaje, że Duma Katalonii musiałaby dopłacić do wymiany ok. 50 mln euro, aby pozyskać środkowego obrońcę.
Znając więc trudną sytuację finansową Barcelony, wydaje się mało prawdopodobne, że latem dojdzie do wymiany Jordiego Alby z Matthijsem de Ligtem. Klub postanowił, że najwięcej pieniędzy wyda na sprowadzenie goleadora, natomiast defensywę wzmocni mniejszym nakładem finansowym.