Barcelona stara się pozyskać dwóch bocznych obrońców, których potrzebuje do uzupełnienia projektu sportowego. Wybrańcami od początku są Marcos Alonso i César Azpilicueta. Klub ma nadzieję, że w tym tygodniu negocjacje ruszą naprzód, chociaż wie, że nie będzie to łatwe. Na początku lipca Chelsea żądała za obu graczy 25 mln euro. Barcelona jednak nie zamierza płacić takiej kwoty za zawodników, którym pozostał rok kontraktu.
Chelsea zawsze była otwarta na negocjacje, ale chciała narzucić swoje warunki. Barcelona natomiast cały czas była blisko zawodników i udało jej się sprawić, że nie rozmawiali z innymi klubami. Azpilicueta i Alonso dotrzymali słowa i cały czas chcą trafić do Dumy Katalonii.
Barça chciałaby przeprowadzić operacje osobno. Katalończycy uważają, że Chelsea przeciągała sprawę, ponieważ chciała najpierw znaleźć zawodników, którzy zastąpią Hiszpanów. Marcos Alonso ma już zmiennika w postaci Cucurelli, a Chelsea chce teraz podpisać kontrakt z Fofaną. W najbliższych dniach powinny pojawić się nowe informacje, ale Barcelona ma nadzieję, że za każdego z nich zapłaci mniej niż 10 mln euro.