Co najmniej od czasów Pepa Guardioli i niemal rok w rok terminarz układa się dla FC Barcelony tak, że październikowy maraton spotkań został kiedyś nazwany "Tourmalet". Nazwa pochodzi od słynnej przełęczy w Pirenejach, a wspinaczka pod nią jest wielkim wyzwaniem dla każdego kolarza. Równie wielkim wyzwaniem dla naszych ulubieńców będzie to, co wydarzy się w październiku, gdzie czeka ich dwumecz z Interem, Klasyk w Madrycie, mecz z Bayernem i wyjazd do Valencii!!! Ponadto kilka niełatwych meczów domowych (Celta, Bilbao), a wszystko to zaczyna się delikatnie, niczym cisza przed burzą. Dziś o 21:00 Barca gra wyjazdowy mecz z Mallorką.
Aż 12 zwycięstw na Balearach odnieśli piłkarze Barcy tylko w tym stuleciu. Przegrali tylko raz, w maju 2009 roku, w nieistotnym meczu na tydzień przed finałem Ligi Mistrzów z Manchesterem United. W styczniu tego roku było skromne 0-1 po golu Luuka de Jonga. Gospodarze, którzy do tego sezonu przygotowywali się m.in. sparingiem z Wieczystą Kraków (3-0), grają w kratkę. Przegrali z Betisem, wygrali z Rayo, zremisowali z Gironą, przegrali z Realem, wreszcie dwa tygodnie temu wygrali skromne 1-0 z Almerią. Ich cel to utrzymanie i póki co osiem punktów w sześciu meczach przybliża ich do tego, znajdują się dokładnie w połowie ligowej stawki. Barca z kolei zaciekle walczy z Realem Madryt - "Królewscy" wygrali dotąd wszystkie mecze, Blaugrana pogubiła punkty tylko na inaugurację przeciwko Rayo Vallecano. Wydaje się, że o pozycji lidera po meczach październikowych może zadecydować Klasyk w Madrycie, który już za dwa tygodnie. Uwagę zwraca wybitny bilans bramkowy ekipy Xaviego: 18:1! W dodatku Mallorca w sześciu ostatnich domowych konfrontacjac z Barcą tylko w jednym meczu zdobyła gole (dwa).
Tematem numer jeden przed tym spotkaniem jest oczywiście tzw. wirus FIFA i plaga kontuzji po meczach reprezentacji. Jeszcze dwa tygodnie temu Xavi miał do dyspozycji praktycznie pełną kadrę, teraz wypadli mu Kounde, Bellerin, Araujo, de Jong oraz Memphis! Jak zatem zagra Barca trzy dni przed arcyważnym meczem w Mediolanie? Możliwe, że trójką w obronie: Pique, Eric Garcia, Marcos Alonso. W drugiej linii zagraliby Pedri, Busquets, Gavi oraz Balde, a w ataku Raphinha, Lewandowski oraz Ansu Fati. Z pewnością jakieś minuty otrzyma Sergi Roberto, który jest szykowany do gry w pierwszym składzie na San Siro. Wszystkie oczy kibiców Barcy są oczywiście zwrócone na polskiego killera, który w sześciu kolejkach La Liga ustrzelił osiem bramek, prowadzi w wyścigu po Pichichi, jest absolutnie najlepszym piłkarzem Blaugrany na początku sezonu i teorie o rzekomych problemach w adaptacji do nowej drużyny i ligi możemy wyrzucić do kosza, ponieważ najlepszy polski piłkarz w historii gra tak jakby występował na Camp Nou od lat. Czy dziś dołoży coś do swojego imponującego dorobku i narobi nam apetytu przed wtorkowym spektaklem w piłkarskiej La Scali? Przekonamy się już dziś w ciepły, słoneczny wieczór nieopodal willi Lewandowskich na Majorce.
RCD Mallorca - FC Barcelona, Estadio Visit Mallorca, 1.10.2022 godz.21:00
Sędziuje: Gil Manzano