W ostatnim czasie głośno jest o Alejandro Balde. 19-latek otrzymał swoje pierwsze powołanie do dorosłej kadry Hiszpanii i to od razu na Mundial. Wszystko mogło jednak potoczyć się inaczej, gdyby latem nie pozostał w Barcelonie.
Ramón Planes, były dyrektor sportowy Dumy Katalonii, aktualnie w Getafe, potwierdził w programie Onze w Esport 3, że latem obrońca mógł przejść na Coliseum Alfonso Pérez. „Mam bardzo dobrą relację z nim i jego rodziną. Latem uważnie obserwowaliśmy jego sytuację. Bardzo uważnie śledziliśmy historię Marcosa Alonso. Wykorzystałem tę osobistą relację, aby powiedzieć mu, że bardzo nam się podoba. Istniała możliwość, że Barça, podobnie jak zrobiła to z Nico i Abde, będzie chciała, żeby odszedł w poszukiwaniu minut. Ale wszystko uległo zmianie”, powiedział Planes.
“W futbolu wszystko zależy od momentów. To prawda, że cała sprawa z Marcosem miała z tym wiele wspólnego. Z Marcosem i Jordim Albą Xavi miał dwóch bardzo dobrych bocznych obrońców. Ale Xavi chciał na niego postawić. Bardzo dobrze zagrał w Pucharze Gampera i trener zdał sobie sprawę z tego, że jest na wysokim poziomie”, dodał.