Gavi i Pedri to dwaj ostatni zwycięzcy nagród dla najlepszych młodych zawodników. Po pierwszym meczu na Mundialu są bardzo chwaleni przez legendy futbolu. Lothar Matthäus, kapitan reprezentacji Niemiec, z którą wygrał Mistrzostwa Świata w 1990 roku, w rozmowie z Marcą zapewnił, że gracze Barçy „będą przewodzić tej nowej generacji”.
Zwycięzca Złotej Piłki z 1990 roku chwalił też Luisa Enrique: „Daje im [Pedriemu i Gaviemu] dużo pewności siebie. To dla nich kluczowe. La Roja zawsze wydobywa nowe talenty”.
Zbliża się mecz Hiszpanii z Niemcami. Jeśli podopieczni Flicka przegrają, pożegnają się z turniejem. Z tego powodu Matthäus został zapytany o to, czy reprezentacja nie tęskni za Tonim Kroosem: „Mamy Gündognana, Kimmicha, Musialę… Kroos robił różnicę i dalej ją robi w Realu Madryt. To fantastyczny zawodnik, ale postanowił opuścić reprezentację i musimy to uszanować. Mamy wielką drużynę, a na jego pozycji mamy kapitana City, Gündogana, mamy dwie gwiazdy Bayernu, Kimmicha i Goretzkę…”
Niemiec wspomniał o Barcelonie, kiedy został zapytany o Bellinghama: „Wkrótce opuści Borussię i przejdzie do Realu Madryt lub do którejś z drużyn Premier League, tam gdzie są pieniądze. Jeśli nie masz pieniędzy, to jedyną drużyną, która może pozyskiwać graczy, jest Barça. Nie ma ani jednego euro, a sprowadza Lewandowskiego”.
Na koniec Matthäus powiedział o Jamalu Musiale: „Może być nowym Messim. Uwaga na niego. To wyśmienity zawodnik. Nie mówię tego teraz, dlatego że triumfuje w Bayernie. To chłopak, który w 100% skupia się na futbolu. Nie rozprasza się. Jest bardzo profesjonalny, bardzo inteligentny, jest pasjonatem gry. Od kilku lat, kiedy po raz pierwszy go zobaczyłem, jestem jego wielkim fanem”.