Przedstawiciel Yannicka Carrasco, Pini Zahavi, potwierdził we wczorajszym wywiadzie, że belgijski piłkarz chciałby przejść do FC Barcelony. Wszystko miałoby się odbyć w ramach operacji, którą według katalońskiego "Sportu" Barça zaproponowała w zamian za Memphisa Depaya. Jednak według dziennikarzy prestiżowego portalu GOAL Atletico nie zaakceptowałoby tej propozycji.
"Plan polega na dokonaniu wymiany i ten pomysł wydaje się być dobry" - powiedział Zahavi. Mimo tego odpowiedź Atletico wciąż brzmi "nie". Słowa agenta m.in. Roberta Lewandowskiego zaskoczyły dyrekcję sportową Atletico Madryt. Według władz "Rojiblancos" Carrasco ma być "nietykalny". Ponadto popularny serwis o tematyce piłkarskiej GOAL zwraca uwagę, że Atletico zdecydowało się całkowicie zamknąć drzwi przed odejściem Belga do "Dumy Katalonii". Piłkarz ma obowiązujący kontrakt z klubem z Madrytu i w swojej niedawnej wypowiedzi zdystansował się od słów swojego reprezentanta: "Teraz myślę tylko o Atletico. Wszyscy musimy być w stu procentach zaangażowani w walkę o nasze cele".