FC Barcelona potwierdziła wczoraj, że Ousmane Dembéle doznał kontuzji mięśnia prostego w lewym udzie. Klub nie podał jednak, ile gracz będzie pauzował. Wszystko wskazuje na to, że będzie poza grą przez przynajmniej trzy tygodnie. To zła wiadomość dla Xaviego, ponieważ Dembélé ma u niego pewne miejsce w składzie. Trener jednak w najbliższym meczu będzie mógł liczyć na Lewandowskiego i Ferrana Torresa, którym skończyła się już kara zawieszenia. Były gracz Manchesteru City jest jednym z zawodników, którzy mogą zająć miejsce Francuza na skrzydle. Na pozycji Dembélé mogą też wystąpić Ansu Fati, Raphinha, Gavi czy Pedri.
W tym sezonie Dembélé ma pewne miejsce w pierwszym składzie. Wystąpił we wszystkich meczach Barcelony oprócz starcia z Ceutą w Pucharz Króla. W 23 spotkaniach znalazł się w wyjściowej jedenastce. Kontuzja w meczu z Gironą to spory cios zarówno dla Francuza, który w końcu regularnie grał, jak i dla Xaviego, który musi znaleźć teraz kogoś na jego miejsce. Dembélé grał na obu skrzydłach: w 20 meczach na prawym i w ośmiu na lewym.
Wszystko wskazuje na to, że napastnik przegapi ligowe spotkania z Betisem, Sevillą, Villarrealem i Cádizem oraz pierwszy mecz z Manchesterem United w Lidze Europy. Ponadto Barcelona nie wie jeszcze kiedy i z kim w najbliższych tygodniach zmierzy się w półfinale Pucharu Króla. Te starcia Dembélé przegapi w najbardziej optymistycznym scenariuszu, zakładającym trzy tygodnie przerwy.
To odpowiedni moment, aby napastnicy, którzy do tej pory byli zmiennikami, wykonali krok naprzód i powalczyli o miejsce Francuza. Lewandowski odbył już trzy mecze zawieszenia, więc wróci na środek ataku. Nie wiadomo jednak, kto zajmie skrzydła. Wszystko wskazuje na to, że na jednej stronie będzie Raphinha. Xavi daje mu sporo szans; Brazylijczyk rozgrał w 27 meczach 1 344 minuty. O lewe skrzydło powalczą więc Ferran Torres i Ansu Fati. Trener może też jednak postawić na Pedriego lub Gaviego. Grali oni tam jednak bardziej w pojedynczych, awaryjnych sytuacjach. Mimo tego Andaluzyjczyk jest bardzo wszechstronny i podoba się Xaviemu również na skrzydle. Ponadto trzeba pamiętać, że kalendarz jest napięty, więc trzeba będzie rotować składem.
Ansu Fati wystąpił w 29 meczach, ale w niewielu znalazł się w wyjściowej jedenastce. Na koncie ma 1 106 minut. Najczęściej, w 21 spotkaniach, grał jako lewy napastnik, pięć razy zajął środek ataku, a raz poruszał się po prawym skrzydle.
Ferran Torres ma natomiast 988 minut w 23 starciach. W 11 grał na lewym skrzydle, w sześciu na prawym, a w pięciu meczach trener ustawił go na środku.