Niby człowiek wiedział...
FC Barcelona przegrała 2-1 na wyjeździe z Manchesterem United w rewanżowym meczu play-off Ligi Europy i odpadła z rozgrywek.
Xavi posłał do boju ter Stegena, Balde, Christensena, Araujo, Koundé, de Jonga, Busquetsa, Kessiégo, Sergiego Roberto, Lewandowskiego i Raphinhę. W pierwszych minutach strzał Bruno Fernandesa obronił ter Stegen. Po niecałych 20 minutach Barcelona wyszła na prowadzenie. Bruno sfaulował Alejandro Balde w polu karnym, a jedenastkę na gola zamienił Lewandowski. United próbowało zareagować, ale obrona Barcelony spisywała się bardzo dobrze. Pod koniec pierwszej połowy błąd popełnił de Gea, ale Sergiemu Roberto i Kessiému nie udało się trafić do siatki.
Na drugą połowę Barça wyszła takim samym składem. Świetnie rozpoczęli gospodarze. Błąd popełnił Kessié, Bruno podał do Freda, a ten strzelił pomiędzy obrońcami i pokonał ter Stegena. Czerwone Diabły atakowały, natomiast Barcelona miała problemy z rozegraniem piłki. Dobrą szansę miał Koundé, ale jego strzał głową sięgnął de Gea. W 70. minucie za Sergiego Roberto wszedł Ferran. Chwilę później Manchester wyszedł na prowadzenie. Po dwóch strzałach Garnacho i Freda odbitych od obrońców Antony strzelił na dalszy słupek i pokonał ter Stegena. Zaraz potem za Raphinhę wszedł Ansu Fati. Na ostatnie minuty Alonso zastąpił jeszcze Ronalda Araujo. W doliczonym czasie w polu karnym dośrodkowywał Lewandowski, ale piłkę wybił Varane.
FC Barcelona odpada z Ligi Europy, chociaż trzeba przyznać, że w pierwszej połowie zespół nie prezentował się źle. Na drugą część jednak gospodarze wyszli bardzo zmotywowani, szybko zdobyli bramkę, a Duma Katalonii się posypała. Barcelona jednak wciąż jest w grze o La Ligę i Puchar Króla. Podopieczni Xaviego następny mecz rozegrają w niedzielę na wyjeździe. O 18:30 zmierzą się z Almeríą.
Manchester United – FC Barcelona 2-1 (4-3 w dwumeczu)
18’ – 0-1 – Robert Lewandowski
47’ – 1-1 – Fred
73’ – 2-1 – Antony