FC Barcelona z niecierpliwością czeka na powrót kontuzjowanych zawodników. Dwóch z nich, Pedri i Frenkie de Jong, odlicza dni do pojawienia się na boisku, a, jak podaje Mundo Deportivo, klub pracuje z myślą, że ich powrót nastąpi w meczu z Atlético Madryt na Camp Nou, który odbędzie się w niedzielę 23 kwietnia o 16:15, jeśli nie nastąpi zmiana godziny.
Obaj są blisko wykonania kolejnego kroku w leczeniu i powrotu do ćwiczeń z grupą. Nie zdążą jednak na najbliższy ligowy mecz z Getafe w niedzielę 16 kwietnia.
Pedri doznał kontuzji 16 lutego w pierwszym meczu z Manchesterem United w Lidze Europy. Jego leczenie trwa dłużej, niż zakładano, ponieważ klub nie chciał ryzykować. Teraz jednak jest bardzo prawdopodobne, że Kanaryjczyk, który przegapił już 10 meczów, wróci do gry w starciu z Atleti.
Jeśli chodzi o Frenkiego de Jonga, Holender nie zagrał w trzech spotkaniach z powodu urazu mięśnia dwugłowego prawej nogi.
Christensen doznał kontuzji w czasie przerwy reprezentacyjnej i jego powrót nastąpi najwcześniej pod koniec kwietnia. Barcelona podała, że Duńczyk ma uraz mięśnia płaszczkowatego lewej nogi. Nie poinformowano, ile potrwa leczenie, ale media spekulowały o czterech lub pięciu tygodniach. Oznacza to, że może wrócić na mecz z Betisem 29 kwietnia lub Osasuną 2 maja.
Klub największą ostrożność zachowuje w przypadku Dembélé, który doznał urazu mięśnia prostego lewego uda w starciu z Gironą. Leczenie przebiega wolno, a klub nie chce ryzykować, znając historię kontuzji Francuza.