Ostrożność ws. Dembélé. Sytuacja Barcelony w La Lidze jest dobra, więc sztab szkoleniowy i lekarze nie chcą ryzykować. Spekulowano, że zawodnik może zostać powołany na niedzielny mecz z Atlético Madryt na Camp Nou, ale tak się jednak nie stanie.
Francuz odbył dzisiaj pierwszy trening z grupą. Odczucia są dobre, ale postanowiono, że lepiej będzie nie przyspieszać spraw. Nie ma też takiej potrzeby. Uraz dobrze się zagoił i wszystko idzie w dobrym kierunku, ale klub zachowuje ostrożność.
Mimo że Dembélé może zostać powołany na środowy mecz na Vallecas, najbardziej prawdopodobne jest, że wróci do gry w domowym spotkaniu z Betisem pod koniec przyszłego tygodnia.
Francuz doznał kontuzji na Montilivi 28 stycznia. Jakiś czas temu wydawało się, że jego powrót jest bliski, ale zawodnik nie miał dobrych odczuć, więc klub wolał nie ryzykować. Kluczowy był przykład Pedriego, który miał wrócić przed ligowym Klasykiem, ale w czasie jednego z treningów znów zaczął mu doskwierać uraz.