Mimo plotek Marcos Alonso nie zamierza odejść z FC Barcelony. Klub niczego mu nie przekazał, a zawodnik chce wypełnić rok kontraktu, który mu został, chociaż kilka zespołów byłoby zainteresowanych jego pozyskaniem w ramach darmowego transferu.
Zawodnik w lutym przedłużył kontrakt, więc zostanie w Dumie Katalonii do końca czerwca 2024 roku. W ostatnich tygodniach jego agent, Fali Ramadani, spotkał się z klubem, a wniosek był taki, że w przyszłym sezonie Marcos Alonso po transferze Iñigo Martíneza przestanie grać na środku obrony i wróci na lewą stronę jako alternatywa dla Balde.
Barcelona będzie musiała znaleźć jakieś rozwiązanie, ponieważ na lewej obronie ma trzech zawodników z ważnymi kontraktami: Balde, Marcosa Alonso i Albę. Klub póki co nie przekazał Jordiemu, że musi odejść. Xavi jest bardzo zadowolony z jego profesjonalizmu, a ponadto w szatni to bardzo lubiany zawodnik zwłaszcza przez graczy o mniejszym doświadczeniu.
Marcos Alonso poczynił znaczne starania, aby móc grać w Barcelonie. Odrzucił ofertę Chelsea i zgodził się występować w Dumie Katalonii za niską pensję. Dostosował też swoje wynagrodzenie na nowy sezon w celu pomocy klubowi. Zawodnik chciałby otrzymywać minuty na swojej nominalnej pozycji, czyli na lewej obronie.