Nawet jeśli Sergio Busquets przedłuży kontrakt z Barceloną, Xavi Hernández chce pozyskać defensywnego pomocnika. Priorytetem jest Amrabata z Fiorentiny, ale negocjacje nie będą łatwe. Na liście Dumy Katalonii jest też Guido Rodríguez. Pomocnik wie o zainteresowaniu ze strony Barcelony, dlatego też jeszcze nie przedłużył umowy z Betisem.
Z upływem czasu sytuacja Guido może być bardziej korzystna dla Barcelony. Ma ważną umowę do 2024 roku i chce ją przedłużyć, ale zmiany w dyrekcji sportowej Andaluzyjczyków wszystko opóźniły. Barcelona skontaktował się z graczem i dała mu do zrozumienia, że jest jedną z opcji.
Betis będzie miał problem, jeśli Guido nie przedłuży umowy, ponieważ zostanie mu rok kontraktu. Andaluzyjczycy będą musieli wystawić go na sprzedaż, a cena może być wtedy atrakcyjna dla Barcelony. Xaviemu podoba się zawodnik: ma doświadczenie w La Lidze, dobrze się ustawia i potrafi wyprowadzać piłkę. Dobrze wpasowałby się w grę pozycyjną Barcelony, jednak mimo tego klub spróbuje pozyskać Amrabata.
Negocjacje ws. Marokańczyka zapowiadają się na trudne. Fiorentina chce sporo otrzymać za pomocnika i nie zgodzi się na żadne wymiany. W styczniu włosi pokazali już, że nie boją się postawić w jakichkolwiek negocjacjach. Niezależnie od tego, jak bardzo będzie naciskał zawodnik, trudno będzie obniżyć żądaną przez nich kwotę 40 mln euro.
Guido natomiast może poczekać z przedłużeniem umowy. Nie spieszy mu się, a latem może być głównym kandydatem Barcelony. Klub ma bardzo dobrą relację z Andaluzyjczykami, jednak Betis też będzie chciał zyskać na operacji. Odrzucony został natomiast transfer Zubimendiego. Mimo że Xavi bardzo chciałby go zakontraktować, operacja jest nieosiągalna dla Barcelony.