Xavi Hernández wziął udział w konferencji prasowej przed jutrzejszym meczem z Realem Valladolid.
Valladolid gra o utrzymanie. Jak planujecie wtorkowy mecz?
W tych kolejkach dzieje się tak, że wygrywa drużyna, która walczy o więcej. Możliwe, że wydarzy nam się to w meczu z Realem Valladolid. Ale idziemy tam po zwycięstwo, po dobry wynik, wystawimy najlepszą drużynę, aby spróbować zdobyć trzy punkty. Żeby nikt nie miał wątpliwości. Chcemy zakończyć sezon z dobrymi odczuciami.
Jaką ma Pan opinię nt. rasizmu w hiszpańskim futbolu? Co zawodzi?
Ogólnie rzecz biorąc, niestety w futbolu zawsze były przypadki rasizmu, szkoda, że dzieje się tak w 2023 roku. Trzeba potępiać każdy akt rasizmu. Tutaj nie ma herbów, są osoby, trzeba potępiać akty rasizmu jak ten z Viniciusem na Mestalla.
W czym musi się poprawić drużyna w przyszłym sezonie?
Musimy mieć większą mentalność zwycięzców. Nie może zabraknąć nam ambicji. W przyszłym sezonie chcemy wygrać wszystkie tytuły. Zobaczymy, co uda nam się zrobić, jeśli chodzi o transfery, ale tworzymy plany i chcemy walczyć o wszystko.
Biorąc pod uwagę sytuację finansową, prawy obrońca przestaje być priorytetem?
Nie jest priorytetem numer jeden. Odchodzi Busquets, więc potrzebujemy defensywnego pomocnika na wysokim poziomie na przyszły sezon. Odchodzi bardzo ważny piłkarz i trzeba go zastąpić w najlepszy możliwy sposób. Są też inne priorytety, ale defensywny pomocnik jest pierwszym.
Uważa Pan, że powinno się wstrzymywać mecze?
Tak. Podoba mi się to pytanie, bo zawsze o tym myślałem. Jestem w moim środowisku pracy. Jestem na ławce i nazywają mnie skur… Nie widzę, żeby jakikolwiek budowlaniec czy piekarz przechodził przez to. Wyzwiska? Nie gramy. Żaden nauczyciel nie jest obrażany. Jeśli obrazisz budowlańca, spadnie ci cegła na głowę. Trzeba się bronić. Nie muszę w moich godzinach pracy wysłuchiwać wyzwisk. Zawsze o tym myślałem, ale teraz to moment, aby powiedzieć dość.
Co zaproponowałby Pan z innymi klubami?
Nie mnie o tym decydować, ale powinniśmy się zjednoczyć i ostro do tego podejść. To kwestia edukacji. Jeśli idę do teatru i nie podoba się spektakl, nikogo nie obrażam. W tej sprawie trzeba zdjąć koszulkę. Vinicius to człowiek, trzeba bronić każdego człowieka ponad koszulkę.
To było dla Pana jasne, aby przekazać tę wiadomość.
Oczywiście. Trzeba bronić nie Viniciusa w szczególności, tylko piłkarskiego profesjonalistę. Trzeba bronić zawodu piłkarza, trenera, dziennikarza. Zawsze o tym myślałem, ale teraz chcę wykorzystać sytuację, aby to powiedzieć.
Liczy Pan na Ansu czy czeka Pan na spotkanie z nim?
Nic nie jest postanowione. Wiemy tylko, że Busquets odchodzi. Zobaczymy. Jesteśmy uzależnieni od finansowego fair-play. Zobaczymy, co uda się zrobić.
Vinicius wydał w niedzielę oświadczenie. Mówił o Hiszpanii jako rasistowskim kraju.
Nie sądzę, że musimy dojść do punktu, w którym powiemy, że Hiszpania jest rasistowska czy że La Liga jest rasistowska. Ale miał miejsce rasistowski akt. Trudno jest być przykładem i nie odbijać piłeczki, gdy jest się obrażanym. A to dzieje się Viniciusowi. Ale Hiszpania nie jest rasistowska, nie powiedziałbym tego.
Ostatnio mówił Pan o Zubimendim. A co Pan sądzi o Kimmichu?
Dyrektor sportowy Realu Sociedad zdenerwował się, ale pytacie mnie o to, nie chcę destabilizować żadnej drużyny. Kimmich to spektakularny piłkarz, jeden z najlepszych na świecie.
Czuł się Pan niesłusznie traktowany?
Tak, w wielu momentach tak. Ale kiedy rozumiesz otoczenie, niektórzy przedkładają kolesiostwo nad Barcelonismo. To podsumowanie otoczenia.
Zagra Pablo Torre?
Otrzyma minuty. Wszyscy dobrze trenowali, stworzyli drużynę. To moment, aby dać minuty.
Co Pan sądzi o tym, że niektórzy kibice chcą, żebyście jutro przegrali, aby zaszkodzić Espanyolowi?
To fanatyzm rywalizacji Barçy i Espanyolu. Ale my chcemy wygrać. Gramy o prestiż i wizerunek. Jesteśmy Barçą i musimy wyjść po zwycięstwo.
Co powie Pan sceptykom nt. transferu Messiego?
Że jest w powietrzu. Zależy od wielu rzeczy. Zbyt wiele więcej nie mogę powiedzieć. To spektakularna osoba, zobaczymy, czy będzie to możliwe. Zależy od intencji Messiego.
Co z rejestracją Gaviego i Araujo?
Mamy nadzieję, że uda się to najszybciej jak to możliwe. Mateu Alemany pracuje nad tym.
Widzi Pan Nico jako defensywnego pomocnika?
Wczoraj rozegrał wielki mecz, rozwija się. Szkoda, że doznał kontuzji. Zobaczymy. Jest częścią planowania. Pytacie mnie o Ansu, Pablo Torre, Nico… Zobaczymy. To wypożyczony zawodnik i musi wrócić.
Którzy młodzi mają według Pana najwięcej cech kapitana?
Nie martwi mnie to, ponieważ w drużynie jest wielu liderów, zaczynając od ter Stegena, Koundé, Araujo. Gavi może być kapitanem Barçy, Pedri. Lewandowski to kapitan bez opaski. Zostają Sergi Roberto, Alba… Ale to nie jest temat, który jakoś mnie martwi.
Czego spodziewa się Pan po Deco?
Z Deco łączy nas przyjaźń, póki co nie ma nic oficjalnego. Zobaczymy. Zapowiedział to Rafa Yuste, ale póki nie będzie to oficjalne, nic nie powiem.
