Pablo Torre pracuje nad swoim odejściem z FC Barcelony do tego stopnia, że nie uda się na tournée po Stanach Zjednoczonych. Oczekuje się, że w przyszłym tygodniu zawodnik będzie już w nowej drużynie. Wszystko wskazuje na to, że trafi do Girony. Katalończycy najbardziej przekonują gracza i jego otoczenie, ale na stole są też inne opcje.
Torre analizował w tym tygodniu wszystkie propozycje, które otrzymał, i rozmawiał też nawet z niektórymi trenerami, aby z pierwszej ręki dowiedzieć się, jaki mają wobec niego plan. Pomocnik prawdopodobnie trafi do Girony, z którą Barcelona negocjuje też transfer Oriola Romeu. Operacje jednak zostaną przeprowadzone osobno. Duma Katalonii czeka teraz na oficjalną ofertę, która ma się pojawić w najbliższych dniach, aby poznać wszystkie szczegóły i wyrazić zgodę na operację.
Mimo że największe szanse na pozyskanie gracza ma Girona, trzeba pamiętać, że pomocnikiem interesują się też inne zespoły. Póki co wydaje się jasne, że Torre zostanie w La Lidze i jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, nie oddali się za bardzo od stolicy Katalonii.