Franck Kessié w poniedziałek rozpocznie treningi z FC Barceloną, ale jego przyszłość w klubie nie jest pewna. Iworyjczyk jest jednym z zawodników, którzy mogą opuścić Dumę Katalonii, aby zmniejszyć wydatki na pensje. Największe zainteresowanie nim wykazuje Juventus, który nalega na pozyskanie pomocnika.
Jak informuje Fabrizio Romano, Juve w najbliższych dniach postara się przekonać zawodnika do odejścia. Póki co Kessié wolałby zostać w Barcelonie lub spróbować swoich sił w Premier League.
Zawodnik, który przyszedł do Barcelony rok temu za darmo, może zostać sprzedany za ok. 15 mln euro. Juventus byłby w stanie zapłacić taką kwotę, ale musiałby przekonać pomocnika do powrotu do Serie A.
Kessié wie, że ma małe szanse na grę w Barcelonie. Klub pozyskał już Gündogana, prawdopodobnie sprowadzi też Oriola Romeu, a na dodatek Xavi prosi o jeszcze jednego pomocnika, więc rola Iworyjczyka w zespole będzie niewielka.
Padła też możliwość przejścia do Arabii Saudyjskiej, ale jest mało prawdopodobne, że zawodnik na nią przystanie. Kessié musi szybko podjąć decyzję, ponieważ Barcelona wkrótce uda się do Stanów Zjednoczonych i nie wiadomo, czy Iworyjczyk poleci z zespołem. Xavi zdecyduje po rozmowie z piłkarzem.