Ez Abde jest z FC Barceloną na torunée po Stanach Zjednoczonych. Jego przyszłość nie jest pewna, ale Xavi poprosił dyrekcję sportową o pozostanie gracza. Zależy to jednak od tego, czy klub opuszczą zawodnicy jak Ferran Torres, Ansu Fati czy nawet Raphinha, jeśli pojawią się dobre oferty. O Abde pytał Juventus, ale Włosi znają już decyzję trenera.
Xavi chce zobaczyć Marokańczyka w akcji w czasie meczów presezonu, jednak wstępnie stawia na jego powrót do Barcelony. Trener wie, że klub może zarobić na graczu, ale mimo tego uważa, że może on sporo dać drużynie. Abde również sądzi, że jest dla niego miejsce w pierwszym zespole.
Marokańczyk ma za sobą bardzo dobry rok w Osasunie. Pod okiem Jagoby Arrasate stał się kluczowym graczem w zespole z Pampeluny, który doszedł do finału Pucharu Króla i zagra w europejskich pucharach. Ponadto Abde wygrał Puchar Narodów Afryki do lat 23 i był najlepszym zawodnikiem turnieju.
Jego dobre liczby w Osasunie (cztery bramki w 20 ligowych meczach i dwie w sześciu spotkaniach Pucharu Króla) sprawiły, że graczem zainteresowały się drużyny z La Ligi, Premier League i Bundesligi. Jako ostatni o Abde pytał Juventus, ale nie wykonał później żadnego ruchu.