Xavi Hernández wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Cádizem.
Co Pan sądzi o odejściu Mateu, czy Barça na tym straci?
Wiedziałem o Mateu od kilku dni. To decyzja podjęta przez klub. Jesteśmy z Mateu i Jordim od dłuższego czasu i bardzo dobrze nam się razem pracowało. Ale to nie znaczy, że źle mówię o przybyciu Deco. Mówiono, że mam z nim złe relacje, a to kłamstwo. Dzisiejszej Barçy nie można zrozumieć bez Mateu i Jordiego. Ich praca była wzorowa. Czuliśmy się swobodnie; a teraz czuję się swobodnie z Deco. Myślę, że wykonamy dobrą robotę. Koniec debaty. To nieprawda, że nie mam dobrych relacji z Deco. Miałem już z nim dobre relacje na boisku. Lubię Deco, tak samo jak lubiłem Mateu i Jordiego. Dziękuję im i życzę powodzenia. A Deco witam i życzę mu szczęścia, które będzie też nasze.
Czy zaproponowano wam podpisanie kontraktu z João Félixem?
Przykro mi, ale mówię to samo, co w przypadku Neymara. Nie mogę wymieniać nazwisk. Klub wie, czego chcemy i czego potrzebujemy, ale nie będę wymieniał nazwisk.
Co sądzi Pan o dwumeczowej karze, którą Pan otrzymał?
Muszę ją zaakceptować. Nie chcę mówić nic więcej, ponieważ nie chcę generować więcej kontrowersji. Dla mnie porażki czy remisy trwają 24 godziny. Moja złość minęła i teraz musimy lepiej atakować, lepiej bronić i być lepsi. Muszę zaakceptować sankcję i tyle. Niech to się więcej nie powtórzy. Być może muszę się bardziej kontrolować.
Co powiedziano Panu na temat rejestracji? Jak się czuje Iñigo?
Iñigo czuje się dobrze. To świetna wiadomość. Jeśli chodzi o rejestracje, powiedzmy, że jesteśmy czujni. Nadal jesteśmy optymistami, więc zobaczymy, czy uda nam się zarejestrować Marcosa i Iñakiego.
Co z przedłużeniem pańskiej umowy?
W skali od zera do dziesięciu, jest na dziesięć. Więc nie ma problemu.
Jak długo potrwa przerwa Araújo?
Guardiola narzekał niedawno, a ja się z nim zgadzam. Ma rację, ponieważ myślimy bardziej o biznesie niż o zawodniku. Kontuzja Araújo jest częścią gry. Musimy im zapobiegać i je minimalizować. Brak Ronalda jest ważną stratą. Zobaczymy, jak długo potrwa jego przerwa. Myślę, że po przerwie reprezentacyjnej będzie z grupą. Wczoraj graliśmy mecz na treningu i doznał kontuzji. Staramy się im zapobiegać, z GPS i wszystkimi narzędziami.
Czy była szansa na pozyskanie Neymara?
Nie chcę rozmawiać o nazwiskach. Pytasz mnie o osoby, które nie są częścią drużyny. Nie robisz mi przysługi. Wtedy denerwują się inne kluby. Życzę mu wszystkiego najlepszego.
Na pomeczowej konferencji prasowej powiedział Pan, że zagranie ręką Gaviego zostało zmyślone.
Nie żałuję tego. Myślę, że powiedziałem prawdę. Czasami błądzę po stronie bycia szczerym i uczciwym, ale myślę, że wszyscy to widzieli. Piłka nie trafiła w jego rękę. Gavi tak twierdzi. Ale to wszystko, teraz czas na mecz z Cádizem.
Ancelotti dobrze wypowiedział się nt. Ansu, myśli Pan, że Real mógłby go pozyskać?
Czy to żart? Myślę, że byłem już bardzo stanowczy mówiąc o Ansu. To generuje debaty, które nie mają sensu. Ansu jest dla nas ważny i nadal będzie. Jest częścią dziedzictwa klubu, teraźniejszości i przyszłości.
Co sądzi Pan o tym, co powiedział Bordalás?
Bardzo go szanuję. To jego opinia. To, co wydarzyło się w Getafe, jest już za nami. Teraz musimy dać z siebie wszystko w meczu z Cádizem. Bardzo szanuję Bordalása.
Jak wygląda sytuacja Desta?
Musimy poczekać. Okienko jest otwarte i zobaczymy. Musimy zrozumieć, że mamy bardzo trudną sytuację do opanowania związaną z finansowym fair-play.
Jak Pan postrzega Oriola Romeu?
Jestem z niego bardzo zadowolony. Daje równowagę w defensywie, co jest ważne, i dobrze radzi sobie z piłką, rozdziela ją. Jest dojrzałym zawodnikiem, liderem, perfekcjonistą, chce się poprawiać... Jest liderem.
Jaki jest Pana cel jako trenera w tym roku?
Głównym celem jest, aby drużyna grała lepszy futbol. A co oznacza dla mnie lepsza gra? Cóż, schodzić na skrzydło, wracać do obrony, atakować wolną przestrzeń... Naszym idealnym meczem jest Superpuchar przeciwko Realowi. Jako trener również mam cele i jednym z nich jest to, aby drużyna grała lepiej w piłkę nożną i lepiej ją rozumiała.