Przejście Ivána Fresnedy, zawodnika Realu Valladolid, do Barçy jest coraz bardziej skomplikowane: w ciągu ostatnich kilku godzin Katalończycy poczynili postępy w wypożyczeniu João Cancelo z Manchesteru City, co mogłoby zahamować przybycie Hiszpana.
Fresneda, jedna z największych niespodzianek ubiegłego sezonu w Realu Valladolid, który ostatecznie spadł do drugiej ligi, jest jedną z najlepszych opcji na rynku, aby wzmocnić pozycję prawego obrońcy. Przyciągnął jednak też zainteresowanie innych dużych drużyn w Europie, np. Chelsea, która mogłaby go pozyskać i wypożyczyć do innego zespołu.
Za zakontraktowaniem Fresnedy był Deco, ale sztab szkoleniowy wolał Cancelo.
Pierwotnym pomysłem Barçy było podpisanie kontraktu z Hiszpanem w oczekiwaniu na João Cancelo, ale koszty pozyskania Portugalczyka utrudniają połączenie tych dwóch operacji.
Deco stawiał na sprowadzenie Fresnendy i – w przypadku pozyskania Cancelo – wypożyczenie go na rok, aby mógł się dalej rozwijać. Kilka zespołów z Ligi Mistrzów jest gotowych opłacać przez sezon jego pensje, aby mieć go na wypożyczeniu, i czekają na rozwiązanie sprawy.
Barça złożyła pierwszą ofertę w wysokości około osiem milionów euro, którą Real Valladolid odrzucił. Klub w rzeczywistości woli sprzedać Fresnedę do Chelsea, która zapłaciłaby wyższą kwotę niż Duma Katalonii.