Koniec sprawy, która miała zostać rozwiązana na początku okienka, a kończy się tuż przed jego zamknięciem. Clément Lenglet powróci w tym sezonie do Premier League. Barça rozwiązała jego krótkoterminową przyszłość w środę, wypożyczając go do Aston Villi do czerwca 2024 roku bez opcji wykupu.
Obecność Unaia Emery'ego na ławce rezerwowych i Monchiego w dyrekcji sportowej sprowadziła Francuza z powrotem do Premier League. Obrońca, który przybył na Camp Nou w 2018 roku, był dzisiaj w Ciutat Esportiva, a Deco, dyrektor sportowy, poinformował go o wszystkich krokach. W biurach obecny był również jego agent.
Barça była przekonana, że zawodnik mający kontrakt do 2026 roku odejdzie. Tottenham, klub, w którym grał na wypożyczeniu w zeszłym sezonie, chciał, aby wrócił, ale przeszkodą okazała się wysoka pensja. Opcja przejścia do Arabii Saudyjskiej nigdy tak naprawdę nie przemawiała do obrońcy.
W ostatnich dniach zawodnikiem zainteresowała się Aston Villa. Klub z Birmingham zaoferował wypożyczenie bez opcji wykupu i przejęcie znacznej części obniżonej pensji zawodnika, ale nie 75%.
W południe zawodnik i jego agent opuścili Ciutat Esportiva, mając wystarczająco dużo czasu na podróż do Anglii, aby przejść badania lekarskie, skompletować całą dokumentację i uczynić transakcję oficjalną. Wraz z odejściem Lengleta Barça zwolniła trochę fair-play.
Unai Emery dobrze zna Lengleta, choć nie mieli okazji współpracować w Sevilli. Francuzowi spodobała się gra w poprzednim sezonie w Anglii i chociaż wolał poczekać na Tottenham, Aston Villa to opcja, która również mu się podoba. Lenglet rozegrał w Tottenhamie 35 oficjalnych meczów w sezonie 2022-23. W Premier League nie mają wątpliwości co do jego adaptacji i formy.