Barcelona bacznie przygląda się sytuacji Jadona Sancho, zawodnika Manchesteru United, który został odsunięty od drużyny przez Erika Ten Haga bez podania przez trenera daty zakończenia kary nałożonej za złą postawę angielskiego zawodnika w ostatnich tygodniach.
Wszystko zaczęło się od tego, że od początku sezonu Sancho nie mieścił się w wyjściowym składzie holenderskiego szkoleniowca. W pierwszych trzech meczach był zmiennikiem, a po meczu z Nothingam eksplodował. Anglik stwierdził, że został wykorzystany jako "kozioł ofiarny" po tym, jak holenderski trener powiedział, że został pominięty w składzie przeciwko Arsenalowi z powodu jego występu na treningu.
"Proszę, nie wierzcie we wszystko, co czytacie. Nie pozwolę ludziom mówić rzeczy, które są całkowicie nieprawdziwe. Wysiliłem się do bardzo dobrych treningów w tym tygodniu. Myślę, że są inne powody tej sprawy, w które nie będę się zagłębiał. Przez długi czas byłem kozłem ofiarnym, co nie jest sprawiedliwe", napisał piłkarz na swoich mediach społecznościowych. Post został później usunięty.
Ten Hag był dosadny i odsunął go od drużyny, aby trenował sam. "Myślę, że zbudowaliśmy zespół w mądry sposób", powiedział Holender. "Mamy tam wiele opcji, więc nie martwię się o to. Mamy opcje, by tam grać. Nie wiem, czy Jadon Sancho wróci do drużyny, jako jeden z jej członków", dodał.
W obliczu tej sytuacji sam zawodnik rozważa odejście, co nie będzie łatwe, gdyż trzy sezony temu kosztował 85 mln euro. Jadon Sancho nigdy nie zdołał osiągnąć w Manchesterze wyników, które oferował w Niemczech (Borussia Dormundt), więc nie tylko on rozważa odejście, ale sam klub również byłby tym zainteresowany.
Nie jest łatwo znaleźć klub, który jest w stanie zapłacić taką samą kwotę, ale kryzys w Manchesterze jest tak duży, że wszystko może się zdarzyć.
Barcelona, ze sportowego punktu widzenia, uważnie przygląda się rozwojowi wydarzeń w Manchesterze przed ewentualnym pozyskaniem tego zawodnika na zasadzie wypożyczenia w styczniu. Jest on lewoskrzydłowym, który uzupełniłby atak Barçy, ponieważ Xavi ma wielu graczy na prawej stronie, ale żadnego na lewej.
Klub na razie nie wykonał żadnego ruchu, ale ma oko na wszystko, co dzieje się wokół tego zawodnika.