Xavi Hernández był szczęśliwy po zwycięstwie Barçy 5:0 nad Betisem, ale zachował spokój, ponieważ nie chce popadać w nadmierną euforię przed wtorkowym meczem Ligi Mistrzów z Royal Antwerp o 21:00 na Estadi Olímpic na Montjuïc. "Musimy poprawić się we wszystkim, nie możemy tracić tak wiele w obronie, nie możemy zapominać, że mogli strzelić nam gola na 0:1. Czasami nas dominowali, a tak nie może być", analizował trener Barçy, który szuka doskonałości.
Po wymienieniu rzeczy do poprawy przyszedł czas na pochwały: "Jestem szczęśliwy, bardzo zadowolony widząc, jak wszyscy grają z tą radością, z bardzo dobrym samopoczuciem i widzę, że kibice dobrze się bawili. Dzisiaj było jak na Camp Nou. Zminimalizowaliśmy świetną drużynę i jestem bardzo szczęśliwy. To jeden z najlepszych meczów Barçy odkąd jestem trenerem, był podobny do tego, czego wszyscy chcemy".
Xavi docenił: "To idealne, że strzelili wszyscy z ataku, cała czwórka, wszyscy z wyjątkiem Lamine; gol z rzutu wolnego, którego nie strzeliliśmy od dwóch lub trzech sezonów; pięć bramek u siebie".
Trener wyjaśnił: "Pracowaliśmy nad pressingiem i dystrybucją piłki, Cancelo był dobry w odbiorze piłki przy 1-0, a Uri w szybkim dośrodkowaniu do João Félixa". Zakończył: "Pracowaliśmy nad tym, by Cancelo był skrzydłowym schodzącym do środka, szukaliśmy przewagi w środku i znaleźliśmy ją. Jeśli będziemy bardziej pozycyjni, będziemy lepiej atakować".