FC Barcelona, w osobie Deco, skontaktowała się już z Frenkiem de Jongiem ws. odnowienia umowy. Kontrakt Holendra wygasa w 2026 roku, ale klub chce, aby zawodnik wiedział, że wola przedłużenia kontraktu jest zdecydowana. Ponadto Deco wyraził swoje pełne wsparcie w związku z ostatnią kontuzją Holendra, która sprawia, że ma on małe szanse na występ w Klasyku 28 października.
Zarówno Deco, jak i Xavi mają największe zaufanie do De Jonga jako zawodnika na teraz i na przyszłość. Holender przeżywał ciężkie chwile w zeszłym roku, kiedy próbowano go sprzedać ze względu na Fair-play i zmusić do przyjęcia oferty od Manchesteru United, który zapłaciłby za niego prawie 100 milionów. Pomocnik odmówił jednak odejścia i stał się kluczowym graczem dla Xaviego w zdobyciu tytułu ligowego. Deco dał jasno do zrozumienia, że nie chcą go sprzedawać, a wręcz przeciwnie, i oddzielił chęć przedłużenia umowy od potrzeby generowania Fair-play, co zostało również powiedziane w przypadku ter Stegena. Jeśli podpisano nową umowę z bramkarzem i to samo chce się zrobić z Frenkiem, to ze względu na kryteria ściśle sportowe.
Zawodnik chce również pozostać w klubie, gdzie czuje się jak w domu, a także w mieście Barcelonie, gdzie żyje szczęśliwie ze swoją partnerką Mikky, z którą wkrótce będzie miał pierwsze dziecko. Duma Katalonii chce związać się z nim przynajmniej do 2028 roku. Deco nie chce się spieszyć, ale nie chce też przedłużać sprawy, ponieważ latem 2024 roku zostaną dwa lata od zakończenia kontraktu. Dyrektor sportowy musi teraz porozmawiać z Alim Dursunem, agentem Frenkiego, aby zorganizować spotkanie.