Jules Koundé wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Szachtarem.
Jak się ma szatnia po przegranej z Realem Madryt i wygranej z Realem Soceidad po słabej grze?
Szatnia ma się dobrze, jest świadoma tego, że musimy się poprawić. Uczucia są mieszane. Wiemy, że musimy się poprawić, ale wygraliśmy. Chcemy wrócić do naszej najlepszej dyspozycji.
Jest więcej wątpliwości?
Nie. Wszyscy wiemy, że przeciwko Realowi Sociedad nie czuliśmy się komfortowo, ale jesteśmy pozytywnie nastawieni. Będziemy pracować dalej. Są takie momenty w sezonie, kiedy takie rzeczy się zdarzają, a mimo to udało nam się zdobyć trzy punkty. Potrafiliśmy cierpieć.
Uważasz tak jak Laporta, że w San Sebastián wygraliście, ponieważ macie szczęście mistrzów?
Zgadzam się w tym sensie, że są mecze w sezonie, w których nie grasz dobrze, a zdobywasz trzy punkty. To się zdarzyło i może się powtórzyć.
Jak radzisz sobie z konkurencją w obronie po przybyciu Iñigo Martíneza?
Bardzo się cieszę, że jest z nami, a rywalizacja sprawia, że drużyna jest silniejsza. Ta rywalizacja nie wpłynęła na wcześniejszy powrót. Czułem się komfortowo.
Jak możecie poprawić wyprowadzenie piłki?
To sprawa kolektywu. Real Sociedad bardzo nam to utrudnił. Tracimy też wiele piłek przy rzutach z autu. Musimy być cały czas w ruchu. To także kwestia intensywności. Jutro na pewno pójdzie nam lepiej.
Cieszysz się, że nie grasz na boku obrony?
Jestem szczęśliwy, ponieważ gram jako środkowy obrońca, co jest moją pozycją. Rozmawiałem z trenerem pod koniec sezonu. Myślę, że mogę wnieść więcej jako środkowy obrońca. Ale trener wie, że nigdy nie
odmówię gry na prawej obronie.
Który zawodnik Szachtara jest najgroźniejszy?
Kolektyw. Jeśli nie wywiera się na nich presji, grają bardzo dobrze. Pod koniec meczu sprawili nam problemy. To nie był komfortowy mecz. Postaramy się nie dać im czasu na grę.
Czy widzisz Pedriego gotowego w 100%?
Widzę go szczęśliwego, ponieważ bycie kontuzjowanym jest skomplikowane. Musi dojść do siebie, ale wkrótce będzie na 100% w formie.
Czy czujesz coś szczególnego grając przeciwko drużynie z kraju ogarniętego wojną?
Wiemy, że to trudna sytuacja. Słuchałem trenera wyjaśniającego problemy. Wiemy, co się dzieje, ale przyjechaliśmy tutaj, aby rywalizować.
Czy w końcówkach meczów widać zmęczenie lub brak skupienia?
Dla mnie chodzi bardziej o brak skupienia. Trzeba być bardziej skoncentrowanym. Straciliśmy więcej bramek niż w zeszłym roku. Mamy młody zespół, w którym jest jeszcze wiele do poprawy.