FC Barcelona po raz kolejny zaliczyła słaby występ, tym razem w meczu z Szachtarem Donieck, i poniosła pierwszą porażkę w tym sezonie w Lidze Mistrzów (1-0), co jest nieoczekiwanym wynikiem, który wstrzymuje awans do 1/8 finału do następnej kolejki.
Jedną z nowości w jedenastce FC Barcelony był powrót do wyjściowego składu Oriola Romeu, który po starciu wypowiedział się dla Movistar +.
"To ciężka porażka. Chcieliśmy tu przyjechać i zamknąć dziś awans. Nie było to możliwe. Musimy się poprawiać, dawać mniej opcji naszym przeciwnikom i dotrwać do końca meczu z większą liczbą opcji. W tej chwili to nas kosztuje i musimy szukać rozwiązań", powiedział Oriol Romeu, który bardziej szczegółowo omówił przyczyny porażki z Szachtarem.
"To był ciężki mecz. Bardzo dobrze zamknęli się z tyłu i trudno było nam kreować. Trudno było nam filtrować grę w środku, ponieważ piłka nie toczyła się dobrze, a my nie tworzyliśmy wystarczająco dużo sytuacji flankami. Udało im się strzelić bramkę w dobrym ataku w pierwszej połowie i to dało im trochę skrzydeł. To trudne. Oczywiście to porażka, której nie chcieliśmy i musimy się szybko podnieść", przyznał Oriol Romeu, który dodał: "Każda porażka jest ostrzeżeniem i w każdej porażce musimy być samokrytyczni".
Romeu podkreślił również: "Musimy wiedzieć, co zrobiliśmy źle, aby szybko to poprawić". Został zapytany o poczwórną zmianę Xaviego w drugiej połowie. "Chciał zmiany dynamiki, zmiany ataku, aby zobaczyć, czy to zadziała. Zawodnicy, którzy weszli na boisko, mogli wiele nam dać i musiał myśleć, że mogą nam w tym pomóc", wyjaśnił pomocnik.