Xavi pojawił się na konferencji prasowej przed niedzielnym meczem z Gironą.
Jak podchodzi Pan do meczu z Gironą?
Girona jest współliderem i dla nas nie jest to niespodzianka, robią rzeczy bardzo dobrze, są dynamiczną drużyną z systemem podobnym do naszego. Mają zawodników na bardzo wysokim poziomie. Jeśli się ich przeanalizuje, można dostrzec ich umiejętności. Gratuluję Míchelowi i Gironie ich pracy, jest niezwykła. Są bardzo trudnym przeciwnikiem i są bardzo pewni siebie. Grają z odwagą. Będziemy naciskać i jesteśmy w dobrej dynamice. Musimy zachować ciągłość.
Czy rozważał Pan podpisanie kontraktu z bramkarzem w związku z kontuzją ter Stegena?
To nie wchodzi w grę. Marc szybko wróci do zdrowia. Mamy zaufanie do Iñakiego i naszych bramkarzy.
Co przekonująca wygrana z Atlético oznaczała dla drużyny?
To było bardzo dobre dla naszego morale i pewności siebie. Mieliśmy dwa finały i jutro też będzie finał. Girona jest naszym bezpośrednim rywalem. Są cztery punkty przed nami. Miejmy nadzieję, że możemy zostawić po sobie taki sam obraz, jak przeciwko Atlético.
Czy jest to pojedynek, który szczególnie Pana stymuluje?
Będziemy trochę inni. Nie wiem jak Girona. W zeszłym roku na Montilivi postawili niski blok, ale tutaj naciskali na nas. W tym roku mają więcej indywidualności i są lepsi.
Czy widzi Pan w Gironie możliwość walki o ligowy tytuł do samego końca?
Oczywiście, że mogą aspirować do jej wygrania. Już to pokazali. Podoba mi się sposób, w jaki atakują, bez strachu, są odważni, a fakt, że są odważni, sprawił, że są w tym miejscu.
Co sądzi Pan o klauzuli strachu?
Już powiedziałem, że tak. Jestem za. Wydaje mi się, że jeden z naszych zawodników nie może wystąpić przeciwko nam. Jak czuło się Atlético w zeszłym tygodniu?
Czy widzi Pan Paua Cubarsíego gotowego do gry?
Jeśli jest na liście lub trenuje, to nie bez powodu. Jest gotowy, to piłkarz na wysokim poziomie, dobrze czyta taktykę, dobrze wyprowadza piłkę, jest agresywny. Jest gotowy.
Czy wpisałby Pan klauzulę strachu w przypadku Erica Garcíi?
Uważam, że to nielogiczne, że jeden z twoich zawodników gra przeciwko tobie. Eric, na dodatek, prawdopodobnie zagra z dużą motywacją.
Czy baby boom w drużynie ma coś wspólnego z zeszłoroczną ligą?
Mam nadzieję, że będzie baby boom. Byłoby świetnie, tak jak wtedy z Iniestazo.
Co sądzi Pan o Félixe i Cancelo?
Jeśli prezydent tak mówi, to jest to prawda. Jesteśmy zadowoleni z nich obu. Zaadaptowali się i radzą sobie bardzo dobrze. Oczywiście chcielibyśmy na nich liczyć także po tym sezonie.
Czy Míchel jest gotowy na trenowanie dużego klubu?
Oczywiście, Míchel i wszyscy trenerzy z tych rozgrywek. W dużym klubie są większe wymagania, ale on jest na wysokim poziomie.
Czy tyle kontuzji to jakaś czarna magia?
Mamy pecha, ale w innych drużynach też się to zdarza. W dużych zespołach w Europie też się to zdarza. Odpowiedzialny jest za to kalendarz i wymagające mecze.
Co powiedziałby Pan Oriolowi Romeu teraz, gdy jego rola zmalała?
Powiedziałbym mu, żeby nie rezygnował ze swojej pracy. Zawsze podaję przykład Iñakiego Peñii. Nie grał przez rok, a wszedł i był gotowy. Nie powinien się poddawać, ponownie będzie miał swoją szansę.
Czy wyjdziecie tymi samymi zawodnikami nie zależnie od tego, jak zagra Girona?
Pracowaliśmy nad dwoma scenariuszami, ale korzystam z tych samych zawodników. W tym tygodniu mieliśmy kilka dni na przygotowanie się do meczu.
Czy powiedziałby Pan Laporcie, aby poszedł na całość w sprawie João Félixa?
Byłbym zachwycony, ale są negocjacje, a to nie moja sprawa. Jest Deco, prezydent... ale jest wciąż wcześnie.
Jaka jest różnica między Pana Barçą a Gironą?
Może pod względem wyprowadzania piłki, wysokiego pressingu. My zawsze chcemy wysoko naciskać, a oni czasami ustawiają się w niskim bloku. Szukamy tego samego, posiadania piłki i atakowania, ale wariacje
zależą również od zawodników, którymi dysponują.
Dlaczego nie wpisano klauzuli strachu u Erica Garcíi?
Operacja Erica musiała zostać przeprowadzona szybko i nie mogliśmy jej wprowadzić. Ma świetny sezon, ale gra dla Girony to nie to samo, co dla Barçy, presja jest zupełnie inna. Jestem szczęśliwy, ponieważ to zawodnik, w którego bardzo wierzę.
Jak postrzega Pan Gündogana?
Teraz chcemy go bardziej w tworzeniu akcji. Gündogan zawsze widzi wolnego zawodnika, nie traci piłek.
Aleix García niedawno powiedział, że chciałby grać dla Barçy. Co Pan o nim sądzi?
Aleix ma bardzodobrą technikę, jest już w reprezentacji, jest zawodnikiem dla Barçy. Jeśli powiedział, że chce grać dla Barcelony, to trzeba go zrozumieć. Jest piłkarzem na bardzo wysokim poziomie.
