Clément Lenglet pracuje nad rozwiązaniem swojej przyszłości. Francuski środkowy obrońca jest już bliski opuszczenia Premier League i udania się do Włoch w ramach operacji, która może się opłacić finansowo Barcelonie, jeśli ostatecznie zawodnik pozostanie w Serie A. Francuz miał już dać zgodę Milanowi na odejście na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu z obowiązkową opcją wykupu w zależności od jego występów. Duma Katalonii wyraziłaby na to zgodę i, jak zauważa Corriere dello Spor, brakowałoby tylko zielonego światła od Aston Villi, która musiałaby zerwać wypożyczenie.
Barça i Lenglet szukali rozwiązania jego nieudanego wypożyczenia do Aston Villi. Zawodnik nie zadebiutował jeszcze w Premier League i był wykorzystywany tylko w Lidze Konferencji. Sytuacja stała się nie do zniesienia dla wszystkich stron. Blaugrana nie chciała, aby zawodnik, który ma kontrakt do 2026 roku, stracił na wartości, a Francuz pragnął zespołu, który zagwarantuje mu minuty. Aston Villa jest natomiast zadowolona z Lengleta i tłumaczy jego rolę dużą konkurencją w składzie.
Lenglet i jego otoczenie mieli przeanalizować różne propozycje, ponieważ kilka drużyn zainteresowało się sytuacją gracza. Priorytetem był Bayern, ale Lenglet nie był kandydatem numer jeden na pozycję środkowego obrońcy, więc nie chcieli czekać. Napoli również było zainteresowane podpisaniem z nim kontraktu, ale koszt jego wynagrodzenie był nieosiągalny, więc Lenglet poczynił już postępy z Milanem w sprawie umowy na pół roku, mając na celu pozostanie we włoskim klubie.
Dla Barçy operacja Lengleta jest bardzo ważna z punktu widzenia wydatków na pensje. Zawodnikowi pozostały jeszcze dwa lata kontraktu, a biorąc pod uwagę opóźnienia spowodowane pandemią, jego pensja jest jedną z najwyższych w drużynie. Absolutnym priorytetem klubu jest rozwiązanie tej umowy teraz za pomocą transferu, choćby niewielkiego, w celu zaoszczędzenia na wynagrodzeniu. Jeśli Lenglet rozegra określoną liczbę meczów jako starter, Milan podpisze z nim kontrakt i Barça pozbędzie się problemu.
Barça próbowała sprzedać go latem tego roku do Tottenhamu, gdzie był wypożyczony, ale transakcja nie doszła do skutku. Pojawiła się również oferta od Al Nasr z Arabii Saudyjskiej, jednak Lenglet zamknął drzwi dla tego rynku. Z tego powodu Francuz ostatecznie odszedł do Aston Villi na zasadzie wypożyczenia, w ramach którego Barça opłaca część jego pensji.