Joan Laporta aktywnie i pasywnie wyraził swoje całkowite i absolutne zaufanie do trenera pierwszej drużyny mężczyzn, Xaviego Hernándeza. Pomimo złego sportowego momentu, przez który przechodzi drużyna - spotęgowanego porażką w finale Superpucharu Hiszpanii z Realem Madryt - wsparcie prezydenta dla trenera jest zdecydowane i przekazał je w różnych obszarach.
Xavi wie, że wciąż jest na stanowisku, bo realizuje cele postawione przed nim przez kataloński klub. Ma świadomość, że w momencie, w którym nie będzie tego robił, nie stanie się dla Barçy problemem i ustąpi.
Według Esport 3 jedną z opcji rozważanych przez dyrektora sportowego Barçy Deco na wypadek, gdyby Xavi Hernández nie pozostał u steru pierwszej drużyny, jest Thiago Motta. Obecny trener Bolognii ma bardzo bliskie relacje z Blaugraną, które przetrwały dłużej niż okres, w którym był piłkarzem na Camp Nou.
Motta spędził całą swoją karierę jako profesjonalny trener we Włoszech. Rozpoczął pracę w Genui w październiku 2019 roku. Latem 2021 r. objął Spezię na sezon, po czym przeskoczył do Bolonii od rozgrywek 2022/23. Jego drużyna zajmuje obecnie siódme miejsce w Serie A, dwa punkty od miejsc Ligi Mistrzów.
Motta zadebiutował w pierwszej drużynie Barçy w sezonie 2001/02 i był jednym z najbliższych przyjaciół Deco, gdy ten przybył do stolicy Katalonii latem 2004 roku. Motta zakończył swoją przygodę z Barçą latem 2007 roku, po 147 występach w barwach Blaugrany, z czego 40 z Deco na boisku. Po długim okresie spędzonym na Camp Nou spędził jeden sezon w Atlético Madryt, kolejny w Genui, dwa i pół w Interze i sześć i pół w Paris Saint-Germain, zanim zawiesił buty na kołku.