Mika Faye staje się jednym z największych aktywów Barçy, mimo że nie jest częścią pierwszej drużyny. Senegalski środkowy obrońca dobrze sobie radzi w rezerwach, a jego przełom w seniorskiej reprezentacji Senegalu sprawił, że znalazł się w centrum uwagi.
Barça musi podjąć decyzję w sprawie gracza i dylemat polega na tym, czy wprowadzić go do pierwszej drużyny na następny projekt, czy też przyjąć jedną z milionowych ofert na stole.
Faye podpisał kontrakt z Barçą latem za dwa miliony euro do 2027 roku. Jego klauzula odejścia wynosi 400 milionów euro, ale zawodnik nie chce popaść w stagnację i jest gotowy na wielki skok.
Jego wielkim marzeniem jest noszenie koszulki Blaugrany, ale na pozycji środkowego obrońcy jest absolutny przesyt i wszystko będzie zależeć od odejść, których klub może dokonać. Pracują nad co najmniej trzema lub czterema sprzedażami.
W tej chwili trudno aby, Faye otrzymał numer pierwszego zespołu. Dla Barçy nietykalnymi środkowymi obrońcami są Araujo i Cubarsí, a klub wysłucha ofert za Christensena, Iñigo Martíneza lub Koundé, a także wypożyczonych Lengleta i Erica Garcíę. Klub rozważa również możliwość ponownego podpisania kontraktu z Chadim Riadem, środkowym obrońcą, który bardzo się rozwinął i jest niekwestionowanym starterem w Betisie. Przyszłość Faye będzie w pewnym stopniu zależeć od tych zawodników, a także od opinii nowego trenera.
Faye ma już na stole ważne propozycje gry w Primera División, a w przypadku jego odejścia Barça zdecyduje się na transfer z opcją wykupu. Girona pytała o niego, a we Francji Lens i Nicea byłyby skłonne zapłacić ponad 10 milionów euro. Jest też niemiecki klub, który zamierza złożyć bardzo mocną ofertę, a w Anglii mówi się o zainteresowaniu ze strony Manchesteru United.
Klub i Xavi zdecydowali się w tym sezonie na Cubarsíego przed Faye, nie chcąc ograniczać jego rozwoju w drużynie rezerw. I mieli rację, ponieważ Senegalczyk doskonale przystosował się do Barçy. Są przekonani, że jest on ważnym nabytkiem i jeśli będzie musiał odejść, klub zachowa nad nim kontrolę poprzez sprzedaż z opcją wykupu lub płatne wypożyczenie. Chodzi o to, że jeśli odejdzie, może wrócić jako bardziej rozwinięty zawodnik, tak jak może to mieć miejsce tego lata w przypadku Chadiego Riada.