Aktywność w dyrekcji sportowej Barçy była w ostatnich tygodniach intensywna i chociaż Deco nie wie jeszcze dokładnie, jakie będzie miał pole manewru, jeśli chodzi o wykonywanie operacji, które są w toku, to duża część pracy zostanie już wykonana. W tym sensie klub ogłosił przedłużenie umowy Paua Cubarsíego kilka dni temu i ma nadzieję zamknąć inne otwarte sprawy.
Dopóki nie będzie jasnego obrazu sytuacji ekonomicznej, nie dojdzie do kilku odejść, a Barça nie będzie dokładnie wiedziała, na co może liczyć na rynku, nie będzie można dokonać transferów, ale Deco od miesięcy pracuje, aby być gotowym, gdy nadejdzie czas. Jednym z najlepszych przykładów jest Guido Rodríguez, argentyński pomocnik z Betisu, któremu kończy się kontrakt i jeśli wszystko pójdzie dobrze, będzie częścią składu Barçy w przyszłym sezonie.
Bojan Krkić monitorował wypożyczonych zawodników przez cały sezon i każdy przypadek będzie traktowany indywidualnie. Eric García, na przykład, wróci do składu, podczas gdy inni gracze mogą być częścią różnych operacji. W każdym razie, jeśli odejście Xaviego zostanie potwierdzone (w tym klubie nierozważne jest branie czegokolwiek za pewnik), następny trener również będzie miał wpływ na to, jak zostanie zestawiony skład.
Intencją, co do której wszyscy są zgodni, są wzmocnienia, które pomogą podnieść poziom drużyny. Diagnoza sztabu szkoleniowego i dyrekcji sportowej została już postawiona, a jednym z zawodników, którym przyglądał się dyrektor sportowy, jest Javi Guerra, pomocnik Valencii. Deco zapytał o sytuację zawodnika, który ma kontrakt z Nietoperzami do 30 czerwca 2027 roku.
Deco obserwuje zawodnika od dłuższego czasu. To kluczowy gracz w schemacie Rubéna Barajy, który bardzo pomógł w utrzymaniu drużyny w zeszłym sezonie i którego rozwój na boisku w tegorocznych rozgrywkach był spektakularny. Choć zwykle gra jako środkowy pomocnik, może też występować bliżej obrońców na pozycji, która pozostała nieobsadzona po odejściu Sergio Busquetsa.