Newcastle podobają się zawodnicy Barçy. Zeszłego lata klub z St. James' Park miał oko na Raphinhę i oferował wymianę z Bruno Guimaraesem. Tym razem Anglicy przyglądają się Ferranowi Torresowi i Andreasowi Christensenowi... Na razie. Jeden z najbogatszych klubów na świecie jest gotowy, aby przebić się do czołówki, więc potrzebuje gwiazd i nie będzie szczędził wydatków.
Christensen to wciąż wielkie nazwisko w Premier League i w Anglii zapewniają, że Duńczyk ma być celem Newcastle, które chce poprawić jakość swojej defensywy. Już w zimowym okienku transferowym rozważano taką możliwość. Odmowa zawodnika, a przede wszystkim Xaviego, uniemożliwiła jego odejście.
Ferran Torres, który grał dla Manchesteru City w Anglii, nadal wzbudza zainteresowanie w Premier League. Według różnych doniesień, Newcastle zaoferowało nawet 15 milionów euro w tym sezonie, plus kolejne pięć milionów euro w zmiennych płatnościach. To śmieszna kwota za zawodnika, który kosztował 55 milionów stałych plus 10 milionów zmiennych, z czego tylko połowa została zamortyzowana. W City strzelił 16 goli w 43 oficjalnych meczach pod wodzą Pepa Guardioli. Wszechstronny napastnik ma kontrakt do 2027 roku po dołączeniu do Barcelony w styczniu 2022 roku.
W zeszłym roku Newcastle próbowało szczęścia z Raphinhą. Mówiło się wówczas o ofercie w wysokości około 80 milionów, choć niektóre doniesienia ograniczały propozycję do wymiany z Bruno Guimaraesem, za którego Newcastle zapłaciło 42 miliony euro, plus rekompensata finansowa, ale ta opcja również nie została zaakceptowana.