Wszystko wskazuje na to, że João Félix będzie jednym z największych bohaterów letniego okienka transferowego. Jego relacje z Diego Simeone zamykają przed nim drzwi do Atlético, z którym wciąż ma kontrakt do czerwca 2026 roku. Madrycki klub jest tego świadomy i nieustannie pracuje nad znalezieniem dla niego miejsca.
Intencją Portugalczyka jest kontynuowanie kariery w Barcelonie, mimo że w tym sezonie nie spełnił oczekiwań, które powstały, gdy zamknięto jego wypożyczenie.
Barça również jest zainteresowana jego usługami, o ile operacja będzie pasować do ich realiów ekonomicznych. Oznacza to powtórzenie formuły wypożyczenia z tymi samymi warunkami finansowymi, które João Félix zaakceptował zeszłego lata, kiedy Portugalczyk podjął prawdziwy wysiłek, obniżając swoją pensję, aby spełnić swoje marzenie o noszeniu koszulki Blaugrany.
João Félix ma poparcie nowego lokatora ławki Barcelony, Hansiego Flicka, który próbował już sprowadzić go do Bayernu, gdy był u steru monachijskiego zespołu. Wszystko wskazuje na to, że portugalski napastnik rozegra jeszcze jeden sezon w Dumie Katalonii... A może nie?
Portugalczykiem są też zainteresowane inne kluby, zwłaszcza Manchester United, zespół w permanentnej przebudowie. Opcja Premier League nie motywuje jednak João Félixa, który myśli tylko o Blaugranie. Sprawy mogą natomiast przybrać nieoczekiwany obrót wraz z pojawieniem się nowego chętnego zespołu.
Według Fanatik, kilka dni temu Jorge Mendes spotkał się z dyrektorami Fenerbahçe i ich nowym trenerem, José Mourinho, aby omówić transfer Çaglara Söyündü, środkowego obrońcy, który zakończył sezon w Stambule na wypożyczeniu z Atlético.
Madrytczycy pozyskali go latem z Leicester, ale turecki zawodnik nie sprawdził się i w zimowym okienku transferowym, po rozegraniu zaledwie sześciu meczów, zgodził się na wypożyczenie do Fenerbahçe. Turcy byliby skłonni zapłacić sześć milionów za transfer, ale Atleti celuje w 10 milionów. Jorge Mendes będzie mediatorem, aby obie strony osiągnęły porozumienie.
Ale nazwisko Çaglara Söyündü nie jest jedynym, które pojawiło się na tym spotkaniu. Mourinho wykorzystał obecność przedstawiciela, by sprawdzić możliwość liczenia na wypożyczenie João Félixa w nowym projekcie, który rozpoczął w ekipie ze Stambułu.
Portugalski trener i jego agent, ten sam co João Félixa, zgodzili się porozmawiać z zawodnikiem, gdy tylko ten zakończy swój udział w Mistrzostwach Europy w Niemczech, aby spróbować przekonać go, że Fenerbahçe jest najlepszym miejscem do kontynuowania kariery.
Drzwi do Fenerbahçe otworzą się jednak dla João Félixa tylko wtedy, gdy stanie się jasne, że nie będzie mógł zostać w Barcelonie. Blaugrana pozostaje dla niego priorytetem ponad wszystko.