Biorąc pod uwagę niepewność finansową związaną z problemami z fair play, FC Barcelona nie wykorzystała opcji kupna Paua Víctora (22 lata) do 1 kwietnia, ale nie zrezygnuje z wysiłków, aby mieć go w przyszłym sezonie. Może nawet przeprowadzić operację z Gironą, w którą zostanie włączony Oriol Romeu (32 lata).
Napastnik rezerw jest wypożyczony do 30 czerwca z klubu z Montilivi, który sprowadzi go z powrotem następnego dnia. Jednak, jak donosi MD, Barça chce zatrzymać napastnika, który w tym sezonie był najlepszym strzelcem w obu grupach Primera RFEF z 18 bramkami w fazie zasadniczej. Teraz ma na koncie dwie w fazie play-off.
Barça rozważała różne formuły. Jedną z nich jest to, że korzystając z faktu, że zawodnicy mają tego samego agenta, można by zawrzeć umowę, na mocy której pomocnik wróciłby do Girony, a napastnik podpisałby kontrakt z Barceloną. Otoczenie obu zawodników twierdzi, że jedna operacja nie musi być powiązana z drugą.
Pau Víctor nie ukrywał w czwartek, że chciałby pracować "z Rafą Márquezem przez więcej lat". Był to ukłon w stronę trenera drużyny rezerw FC Barcelony, który pozostanie w klubie w przypadku awansu. Oriol Romeu nie poprosił o opuszczenie Barçy i będzie obecny na początku presezonu, chyba że coś się zmieni. W Gironie Quique Cárcel i Míchel potwierdzili zainteresowanie jego ponownym pozyskaniem i nie dokonali jeszcze żadnego transferu w środku pola po odejściu Aleixa Garcíi do Bayeru Leverkusen. Girona jest bliska podpisania kontraktu z Ablem Ruizem jako "9", co ułatwiłoby pozyskanie Paua Víctora.