Hansi Flick jeszcze przed podpisaniem nowego kontraktu na stanowisku trenera Barçy zgodził się przejąć stery bez żadnych żądań transferowych. Powiedziano mu, że jego głównym zadaniem jest poprawa wyników obecnego składu i że jeśli to możliwe, klub spróbuje sprowadzić kilku nowych zawodników. Nic więcej. Nie oznacza to jednak, że w swoich pierwszych dniach w Barcelonie Hansi nie miał czasu na wymianę poglądów na temat ewentualnych wzmocnień w przypadku posiadania miejsca w fair play.
Istnieje kilka profili, które zostały omówione z niemieckim trenerem, który jak każdy szkoleniowiec ma swoje preferencje lub słabości. Jeśli chodzi o pozycję lewego skrzydłowego, postać Nico Williamsa jest tą, która najbardziej podoba się nowemu trenerowi Barçy. Obszar sportowy wyjaśnił mu, że jeśli będą niezbędne środki finansowe i klub zdecyduje się wzmocnić lewe skrzydło, celem jest Nico.
Mówiono również o innych nazwiskach, ponieważ niewygodne ograniczenia finansowe oznaczają, że należy rozważyć kilka opcji. Tym, o którym w ostatnich miesiącach mówiło się najwięcej, jest Luis Diaz, którego lubi również Deco. Ponadto w ostatnich godzinach pojawiło się nazwisko Jadena Philogene'a, skrzydłowego z Hull City, którego zaoferowanie w formie wypożyczenia ocenia obszar sportowy.
Flick i Deco są w kontakcie, by na bieżąco mieć informacje o sytuacji klubu, która aktualnie wciąż nie jest wystarczająco dobra, by powrócić do zasady 1:1, a co za tym idzie, nie pozwala marzyć na tym etapie lata o takich nazwiskach, jak te wymienione powyżej. zobaczymy, jak będą przebiegać kolejne tygodnie i czy nastąpią jakieś sprzedaże. Jeśli wystarczy gotówki i marginesu w wydatkach na pensje i zapadnie decyzja o wzmocnieniu lewego skrzydła - priorytetem jest pomocnik - cel jest jasny: Nico Williams jest tym, który generuje największy konsensus. Jeśli nie będzie możliwe pozyskanie gracza Athleticu, poszukiwane będą bardziej przystępne cenowo alternatywy.