Barça wciąż poszukuje skrzydłowego na lewą stronę ataku, a trudności z podpisaniem kontraktu z Nico Williamsem zmuszają ją do wyostrzania swoich zmysłów. Pozyskanie Kingsleya Comana jest również skomplikowane, a w ciągu ostatnich kilku godzin wymieniane jest nazwisko, które pasowałoby ze względu na sytuację kontraktową, doświadczenie i znajomość z Hansim Flickiem. To Chorwat Ivan Perisić (35 lat), który właśnie rozwiązał kontrakt z Hajdukiem Split, przyszedłby za darmo.
Nikola Kalinić, były zawodnik Atlético Madryt i obecny dyrektor sportowy chorwackiego klubu, potwierdził porozumienie w sprawie rozwiązania kontraktu Chorwata, który niedawno podpisał kontrakt z Hajdukiem Split po wygaśnięciu kontraktu z Tottenhamem. Zawodnik jednak nie porozumiał się ze swoim trenerem Gennaro Gattuso. Pozostawienie na trybunach przeciwko Lokomotivowi Zagrzeb było kroplą, która przelała czarę goryczy.
W tym kontekście chorwackie media 24sata donoszą, że Hansi Flick, świadomy sytuacji, wezwał go do gry dla Barçy. Był pod jego rozkazami w Bayernie, kiedy zdobył sekstet, a także strzelił gola Blaugranie w pamiętnym 8-2 w drodze po tytuł w Lidze Mistrzów 2019/20.
Pozytywna odpowiedź Perisicia na wezwanie Flicka ma być oczywista ze względu na chemię między nimi i dlatego, że w swojej bogatej karierze pozostała mu jeszcze tylko gra w lidze hiszpańskiej po rywalizacji między innymi w Bundeslidze (Bayern, Dortmund, Wolfsburg), Serie A (Inter) i Premier League (Tottenham).
Jego wiek może być przeszkodą, ale może być też kontrapunktem w bardzo młodej Barcelonie, która potrzebuje też graczy z charakterem i doświadczeniem.