To już oficjalne. FC Barcelona ogłosiła, że Vitor Roque zagra w tym sezonie na wypożyczeniu w Realu Betis. Umowa obejmuje możliwość pozostania na wypożyczeniu do czerwca 2026 roku. Betis będzie miał opcję wykupienia napastnika, a Barça będzie miała możliwość wzięcia go z powrotem. Według Sportu, klub z Sewilli przejmie całą pensję gracza.
Zawodnik był bardzo zadowolony z wizyty delegacji Betisu w Barcelonie, której przewodniczył były zawodnik Joaquín Sánchez, i naprawdę zauważył, że andaluzyjski klub bardzo chciał, aby był ich "9".
W związku z tym Barça nie miała innego wyjścia, jak zaakceptować tę propozycję i zrezygnować z prawie 30 milionów, które Sporting wydawał się skłonny zapłacić za Brazylijczyka. Vitor Roque chciał pozostać w La Lidze i priorytetowo potraktował opcję Betisu.
Ponieważ jest to wypożyczenie zawodnika, który nie był zarejestrowany, jego odejście nie wlicza się do kosztów wynagrodzeń i nie pomaga obniżyć limitu finansowego fair play.
Jak informował Sport, Vitor Roque jest wyraźną prośbą Pelligriniego i chodzi o to, aby odgrywał wiodącą rolę jako "9". Dzięki temu można mieć nadzieję, że Brazylijczyk odnajdzie regularność, a Barça nie straci nad nim kontroli.
Tym samym kończy się przygoda Vitora Roque w Barcelonie. To ciężka pigułka do przełknięcia dla zawodnika, który przybył do klubu z największym entuzjazmem i zapowiadany był jako gwiazda, a odchodzi z zaledwie kilkoma meczami na koncie. Bez zaufania Xaviego i Flicka, którzy nie widzieli go gotowego na Barçę.
Pozyskany, aby Lewandowski miał konkurencję, i jako jeden z wielkich talentów brazylijskiej piłki nożnej, Roque ma nadzieję znaleźć w Betisie drużynę, w której udowodni, że jest gotowy na elitę.