Barça nie traciła czasu na potwierdzenie najgorszych przewidywań dotyczących kontuzji Marca Bernala. Po oficjalnym komunikacie klubu, z którego jasno wynika, że młody pomocnik opuści resztę sezonu, dyrekcja sportowa Barçy uruchomiła machinę poszukiwania taniej opcji wypełnienia luki po utracie wychowanka.
Według Fabrizio Romano, zawodnikiem wybranym do zastąpienia Bernala jest Stefan Bajcetić, hiszpański piłkarz serbskiego pochodzenia, który gra dla Liverpoolu i nie znajduje się w planach Arne Slota. Dziennikarz zwraca uwagę, że Barça miała zadzwonić do the Reds, aby uzyskać usługi pomocnika w zamian za 4 miliony euro za wypożyczenie bez opcji wykupu.
Według Cadena SER zawodnik, który był bardzo bliski dołączenia do RB Salzubrg na zasadzie wypożyczenia, miał otrzymać w ciągu ostatnich kilku godzin telefony od członków dyrekcji sportowej Barçy, aby ponownie rozważył swoją decyzję o wyjeździe do Austrii, i wybrał opcję Blaugrany ze środkiem pola potrzebującym graczy z powodu kontuzji Bernala, de Jonga, Gaviego, a także Christensena i Erica, którzy mogą pełnić rolę awaryjną na pozycji defensywnego pomocnika.
Barça ma niewiele ponad 48 godzin na zamknięcie transakcji, czy to Bajceticia, czy innej, która pasuje do złożonej sytuacji finansowej klubu.
Barça chce pozyskać czystego defensywnego pomocnika, który może zaoferować równowagę defensywną i pomoc w wyprowadzaniu piłki, wszystko, co oferował wychowanek Marc Bernal.
Status prawny Bernala jako zawodnika drużyny rezerw komplikuje sytuację, ponieważ jego długotrwała nieobecność nie tworzy luki płacowej i należałoby znaleźć jakieś rozwiązanie, aby zamknąć wypożyczenie lub transfer, który mógłby zostać zarejestrowany przed północą w piątek 30 sierpnia.