Frenkie de Jong jest jednym z zawodników najbardziej cenionych przez swoich kolegów z drużyny w szatni Barçy. Gracze tacy jak Gavi, ter Stegen i jeden z tych, którzy znali go z poprzedniego sezonu, João Félix, wysoko ocenili jego umiejętności techniczne i znaczenie jego gry dla zespołu. "Byłem wkurzony, że Frenkie może odejść", przyznał Gavi w wywiadzie dla La Vanguardii w 2023 roku. Hansi Flick miał również duże zaufanie do de Jonga. Holender doznał urazu 21 kwietnia, w el Clásico na Bernabéu, po starciu z Fede Valverde. W pierwszej połowie sezonu, we wrześniu 2023 roku, Bamba z Celty upadł na niego i był to początek jego kłopotów. Po powrocie do zdrowia, w marcu tego roku doznał kolejnej kontuzji tej kostki na San Mamés. A w kwietniu przyszedł uraz na Bernabéu.
Od czasu Klasyku nie zagrał ponownie z Barçą, ale został wstępnie powołany przez Holandię na Mistrzostwa Europy, gdzie jednak nie mógł wziąć udziału w turnieju z powodu dyskomfortu w kostce. Wrócił do Barcelony i skupił się na leczeniu zachowawczym, ponieważ nie chciał poddawać się operacji.
Problem polega na tym, że od jego kontuzji w kwietniu minęły ponad cztery miesiące, a on wciąż odczuwa dyskomfort. A Frenkie nie chce grać, dopóki nie będzie całkowicie "czysty". Jednak klub bardzo go potrzebuje. Chcą, aby grał i powiedzieli mu, aby spróbował, nawet jeśli będzie to z dyskomfortem, jak wielu innych profesjonalistów. Frenkie de Jong chce się dobrze wyleczyć i chce tylko wrócić na 100%. W tym kontekście Barça dała mu dwa tygodnie, aby zobaczyć, jaki będzie stan Holendra i czy może ponownie grać. Jeśli zawodnik nie będzie czuł się dobrze, zostanie mu zalecona operacja, aby położyć kres jego dolegliwościom i przynajmniej móc pomóc drużynie w drugiej połowie sezonu. Flick ma nadzieję, że będzie to miało miejsce, jak sam przyznał, po przerwie. Jeśli nie będzie wtedy do jego dyspozycji, przyjdzie czas na podjęcie drastycznej decyzji... o ile Frenkie ją zaakceptuje.