W piłce nożnej bramki są sprawą wszystkich, zarówno te strzelone, jak i te stracone. Ale bez względu na to, jak bardzo chcesz spojrzeć na grę zbiorowo, istnieją statystyki, które wskazują palcem na poszczególnych graczy. I w negatywnym sensie wiele palców wskazuje na Frenkiego de Jonga, nie tylko z powodu poczucia, że z nim na boisku Barça jest mniej intensywna, ale dlatego, że liczby są znaczące.
Barça straciła osiem bramek w ostatnich sześciu meczach, od początku spadku formy i wyników przeciwko Realowi Sociedad (1-0) do remisu 2-2 na Villamarín przeciwko Betisowi, poprzez remis 2-2 w Vigo, zwycięstwo 3-0 z Brestem, porażkę 1-2 z UD Las Palmas i wygraną 1-5 na Majorce. Sześć z tych bramek padło, gdy de Jong był na boisku. A jednak holenderski pomocnik rozegrał tylko 151 z 540 minut. Z Frenkiem na boisku, Barça traciła bramkę co 25 minut w tych sześciu meczach. Alarmujące.
De Jong rozegrał pierwsze 45 minut na Anoeta, a bramka dla Realu Sociedad padła w 33. minucie. Na Balaídos wszedł w 75. minucie przy stanie 0-2, a mecz zakończył się wynikiem 2-2. Przeciwko Brestowi wszedł w 88. minucie przy stanie 2-0 i mecz zakończył się wynikiem 3-0. Przeciwko UD Las Palmas grał od 57. minuty przy stanie 1-0 dla gospodarzy i mecz zakończył się wynikiem 1-2. W meczu na Son Moix wszedł przy 1-2 w 72. minucie, a Barça wygrała 1-5. De Jong zaliczył wtedy dobry występ z golem i asystą. W Sewilli wszedł przy 0-1 w 60. minucie, sprokurował karnego na remis 1-1 za faul na Vitorze Roque, a końcowy wynik to 2-2.