Marc Casadó rozegrał w Vitorii kolejny pełny mecz w pierwszej drużynie i znów bardzo dobrze się spisał. Wychowanek wyjaśnił po spotkaniu: „Każdy mecz to wojna i trzeba dać z siebie 100%”.
Uważa: „Wyszliśmy z dużym entuzjazmem i intensywnością, co pozwoliło nam strzelić trzy gole przed przerwą. Zespół wychodzi na każdy mecz z dużym entuzjazmem i intensywnością i wiemy, że musimy dać z siebie 100%”.
Jeśli chodzi o fakt, że cieszy się z każdej odzyskanej piłki (a jest ich sporo), wyjaśnia: „Czuję, że każda odzyskana piłka lub pozycja spalona przeciwnika jest ważna dla zespołu”.
A jeśli chodzi o spalone i to, że jest to ryzykowna taktyka, ujawnia: „Jest za tym dużo pracy, dużo nad tym pracujemy na treningach”.
Bardzo zadowolony po ze zwycięstwa i trzech bramek był Robert Lewandowski. Powiedział: „Zrobiliśmy wszystko, co zaplanowaliśmy na początku meczu” i przewidział: „Wrócimy silniejsi po przerwie”.
Wyjaśnił: „Jeśli strzelisz trzy gole w pierwszej połowie, możesz grać w drugiej pod kontrolą”, a na temat dobrej formy swojej i drużyny skomentował: „Jest wiele małych rzeczy, które mają wpływ. Ogólnie rzecz biorąc, pracowaliśmy bardzo dobrze w okresie przedsezonowym i mamy bardzo dobrą grupę. Z tymi zawodnikami możemy grać lepiej i ogólnie poprawiliśmy wiele rzeczy, których brakowało”. Dodał: „To jest piłka nożna i zawsze trzeba grać na 100%, bez względu na to, kto jest przeciwnikiem”.
Odnosząc się do napiętego terminarza, podkreślił: „Nigdy w życiu nie grałem tylu meczów z rzędu z zaledwie dwoma dniami odpoczynku pomiędzy spotkaniami. Te dni wolnego będą dobre dla drużyny, nie dla tych z nas, którzy są na zgrupowaniu, ale dla drużyny: będzie to dobre, a kilku kontuzjowanych zawodników wróci do drużyny”. Przewiduje: „Po przerwie będziemy silniejsi niż teraz”.