FC Barcelona nawiązała już kontakty z trzema zawodnikami, których uważa za bardzo ważnych dla przyszłego projektu klubu i którym kończą się kontrakty w 2026 roku; to Pedri, Gavi i Araujo. Dobrą rzeczą jest to, że według źródeł w klubie istnieje optymizm, że przedłużenie kontraktu dwóch pierwszych może zostać sfinalizowane w tym sezonie. W przypadku urugwajskiego obrońcy nie ma tak pozytywnych odczuć, ale istnieje większa predyspozycja do pozostania po wątpliwościach, które zaczął mieć zeszłej zimy, kiedy Bayern Monachium walczył, aby go pozyskać. Intencją prezydenta Laporty i Deco, dyrektora sportowego, jest podpisanie z nimi umów do 2030 roku, czyli zapewnienie sobie kolejnych pięciu lat od końca obecnego sezonu. Barça chciałaby szybko zakończyć negocjacje, ale na czas wpłynie również fair-play klubu.
Z Pedrim panuje bardzo dobre zrozumienie, a zawodnik czuje się coraz bardziej doceniany w klubie i drużynie, którą kieruje obecnie Hansi Flick. Po kiepskim poprzednim sezonie, w którym opuścił sporo meczów z powodu kontuzji, Kanaryjczyk znów jest decydującym graczem. Klub dał mu konkretny plan przygotowania fizycznego, oparty na codziennej pracy siłowej, a on reaguje bardzo dobrze. Deco spotkał się już z jego agentem, Héctorem Perisem, aby wyrazić chęć przedłużenia kontraktu Pedriego i dać do zrozumienia, że jest on ważnym zawodnikiem dla niego, trenera i prezydenta. Jak przyznają klubowe źródła, przedłużenie umowy nie jest jeszcze sfinalizowane ani zaawansowane, ale istnieje maksymalna pewność, że tak się stanie, ponieważ jest jasne, że piłkarz jest zwolennikiem pozostania.
Przedłużenie umowy z Gavim jest jeszcze prostsze, ponieważ klub wierzy, że wychowanek ma jedno wielkie marzenie: odnieść sukces w Barcelonie, po przezwyciężeniu poważnej kontuzji. W Dumie Katalonii nie było żadnych wątpliwości co do Gaviego, a dowodem na to jest fakt, że pomimo że Andaluzyjczyk nie gra, Deco wyraził już jego agentowi, Ivánowi de la Peñii, chęć klubu do przedłużenia kontraktu i maksymalne zaufanie do gracza pomimo poważnej kontuzji. Teraz najważniejsze jest, aby Gavi wrócił do gry i aby zrobił to dobrze, bez pośpiechu. Barça chce jednak związać się z nim umową przed końcem sezonu.
Ronald Araujo to osobny przypadek. Przede wszystkim dlatego, że jego agenci otrzymali ofertę już kilka miesięcy temu i nie odpowiedzieli na nią. Z tego powodu Barça podtrzymuje swoją wolę przedłużenia jego kontraktu, ponieważ również uważa go za zawodnika projektu, ale wierzy, że w tym przypadku to gracz musi teraz wykonać krok i odpowiedzieć na propozycję Katalończyków. W ostatnich miesiącach Araujo jest bardziej podekscytowany tym, co widzi w drużynie Blaugrany Hansiego Flicka. W rzeczywistości w rozmowach z Deco i Laportą Urugwajczyk nawiązał do tego, że dla niego najważniejszą rzeczą przy podejmowaniu decyzji o pozostaniu w Barcelonie jest projekt sportowy, ponieważ chce wygrywać ważne tytuły. W Bayernie jest to możliwe, ponieważ w zeszłym sezonie dotarli do półfinału Ligi Mistrzów i prawie zawsze wygrywają Bundesligę. W Barcelonie, zwłaszcza na poziomie europejskim, te opcje znacznie spadły w ostatnich sezonach. W przypadku Araujo klub uważa, że powinien on narzucić swoją wolę i dać jasno do zrozumienia swoim agentom, że chce zostać i zawsze mieć ostatnie słowo. W każdym razie dla klubu jasne jest, że odnowienia umów Pedriego, Gaviego i Araujo są strategiczne, aby stworzyć fundamenty zespołu na wiele lat.