Hansi Flick zakończył derby przeciwko Espanyolowi usatysfakcjonowany ze zwycięstwa (3-1), które pozwala Barcelonie nadal prowadzić w lidze pewną ręką, ale niezadowolony z niektórych faz meczu, w których poziom nie był dobry.
"Derby zawsze są skomplikowane, w pierwszej połowie pokazaliśmy dobry poziom, ale ogólnie nie graliśmy tak jak zwykle, traciliśmy zbyt wiele piłek i to nas pokarało w drugiej połowie. Na dzisiaj, OK, mogę zrozumieć, że straciliśmy trochę koncentracji. Ale na środę potrzebujemy więcej siły", powiedział, patrząc już w przyszłość na europejską wizytę w Belgradzie. Powiedział jednak: "Najważniejsze jest zwycięstwo i chciałbym podkreślić koncentrację wszystkich zawodników w pierwszej połowie, niektórych bardzo młodych. Potem obniżyliśmy nasz poziom w drugiej połowie, to normalne, mamy świetny sezon".
Po początku sezonu z wieloma problemami w środku pola, konkurencja rośnie teraz wraz z powrotem do zdrowia Frenkiego de Jonga, Fermína, Daniego Olmo i Gaviego, którzy rywalizują z Pedrim i Casadó. "Błogosławiony problem... Zagramy sześcioma pomocnikami... Nie, żartuję. Bardzo się cieszę, że mamy więcej dostępnych zawodników, ale musimy uważać na Gaviego, który wraca po kontuzji, a także na Frenkiego, Fermína i Daniego. Jestem bardzo zadowolony z dwóch goli Daniego. Ale Fermín również ma takie wykończenie". Pochwalił Casadó: "Za jego rozwój, jesteśmy z niego bardzo zadowoleni".
Odnosząc się do faktu, że Lewandowski i Lamine rozegrali pełne 90 minut, a Raphinha został zmieniony w ostatnich minutach, skomentował: "Widziałem, że koncentracja w drugiej połowie spadała i chciałem dokonać kilku zmian. Skupiłem się na pomocnikach. Trójka z przodu też nie miała najlepszego dnia. Powtarzam, że na dziś jest dobrze, ale w środę potrzebujemy więcej".
Zapytany, czy zagrałby w tak ryzykowny sposób, z wysuniętą obroną, bez VAR, który nie zaliczył dwóch bramek Espanyolowi za niewielką pozycję spaloną, wyjaśnił: "To znak rozpoznawczy naszej tożsamości, musimy wiedzieć, jak biegać z tyłu, w drugiej połowie brakowało nam pressingu na tym, kto miał piłkę i mieliśmy z tego powodu pewne problemy".
Nie wdawał się w szczegóły dotyczące powodów zmiany Koundé ("to są decyzje trenerów"), ale powiedział: "Fort jest na dobrej drodze, wierzy w siebie, wie, co musi poprawić. Będziemy potrzebować wszystkich zawodników". Jeśli chodzi o idealną pozycję de Jonga, podkreślił: "Może grać bardzo dobrze jako '8' i jako '6', ale dla tych, którzy weszli w drugiej połowie, nie był to łatwy mecz".
Docenił Iñigo Martíneza ("lidera"), a także Iñakiego Peñę, który w MD wyznał, że jego pewność siebie wzrosła wraz z linią Flicka: "W nowoczesnym futbolu potrzebujesz odważnych graczy, a bramkarz jest kluczem. Jesteśmy zadowoleni z Iñakiego".
"Ferran poprosił mnie o zgodę, aby nie przyjeżdżać, ponieważ przeżywał ciężkie chwile z powodu tragedii w swoim regionie. Oczywiście zrozumiałem, że są ważniejsze rzeczy niż piłka nożna", powiedział o napastniku z Walencji, który, choć był kontuzjowany, powinien być na trybunach.