Hansi Flick pojawił się na konferencji prasowej przed meczem z Crveną Zvezdą.
Jak ważne jest, aby wygrać z Crveną Zvezdą na stadionie, na którym będzie wspaniała atmosfera?
W tej nowej Lidze Mistrzów bardzo ważne jest, aby wygrać. Wiemy, że jutro czeka nas trudny mecz. Są dobrzy w ataku i musimy być ostrożni.
Kiedy trenował Pan Bayern, przeciwnicy byli na spalonym 103 razy. Teraz jest 99 spalonych, czy łatwiej jest to zrobić z Barçą?
Nie dbam o statystyki. Mamy bardzo dobrze zgrane zespoły między środkiem pola a linią defensywną. Naszą ideą jest granie dobrego futbolu, a drużyna jest bardzo zgrana. Nasza linia obrony i zespół radzi sobie bardzo dobrze. Ważne jest, aby wywierać presję na przeciwniku, ponieważ chce on posiadać piłkę.
Czego oczekuje Pan od drużyny po drugiej połowie meczu z Espanyolem?
Ten mecz już się skończył. W ostatnich miesiącach spisywaliśmy się dobrze, także przeciwko Espanyolowi. Ja również grałem w piłkę nożną i przy prowadzeniu 3-0 myślisz, że wszystko jest bardzo łatwe. Teraz nadchodzi Liga Mistrzów i wszyscy wiemy, jak ważne jest, aby wygrać. Naszym celem jest zajęcie miejsca w pierwszej ósemce. Radzimy sobie bardzo dobrze i jesteśmy skoncentrowani. Jestem pewien, że jutro zagramy zupełnie inaczej niż w drugiej połowie z Espanyolem.
Barcelona ma trudności z wygrywaniem na wyjeździe w Lidze Mistrzów.
Nie dbam o przeszłość, dla mnie liczy się teraźniejszość. Nie ma co porównywać. Musimy skupić się na teraźniejszości. Chcemy odnieść sukces w Lidze Mistrzów.
Kiedy Gavi będzie mógł rozegrać więcej minut?
Nie wiem. Będziemy to robić krok po kroku. Porozmawiam z nim, ale obaj myślimy podobnie. Zależy to również od kontekstu meczu. Będzie grał coraz więcej. Przeciwko Espanyolowi zagrał dobrze.
Jest Pan zaskoczony tym, jak zaadaptował się Pan w Barcelonie?
Przed przyjazdem przeanalizowaliśmy drużynę i cały skład i zdaliśmy sobie sprawę, że jest w nim dużo jakości. Chcieliśmy bronić i chcieliśmy wprowadzić małe zmiany w drużynie. Piłkarzom się to spodobało i pracują bardzo dobrze. Zawodnicy nam pomogli. Drużyna jest bardzo młoda, spodobał im się system gry i są zadowoleni. Ale wciąż mamy miejsce na poprawę.
Jakie są różnice między Iñakim Peñą a bramkarzem rywali?
Iñaki Peña to bardzo miły zawodnik, młody bramkarz z bardzo dobrą osobowością. Posiadanie takiego zawodnika byłoby dobre dla każdej drużyny, każda drużyna by go chciała. Jutro będzie ważnym zawodnikiem, da nam stabilność i jestem pewien, że zagra dobry mecz.
Marzy Pan o wygraniu Ligi Mistrzów?
Do tego czasu musimy ciężko pracować. Jest wiele drużyn, które marzą o tym samym, o wygraniu Ligi Mistrzów. Na razie musimy skupić się na ciężkiej pracy.
Czy zaczął już Pan myśleć o tym, jak ulepszyć swój zespół?
To się bardzo waha. Skupiamy się na wygrywaniu spotkań. Po meczu z Bayernem sytuacja bardzo się zmieniła.
Jak się Pan czuje, gdy zawodnik taki jak Fermín mówi, że kluczem do zmiany jest Pan?
Prawda jest taka, że mam fantastyczny zespół. Wszyscy trenerzy i analitycy wykonują świetną robotę. Muszę powiedzieć, że zawodnicy pracują bardzo, bardzo dobrze. Mam bardzo dobre odczucia. Młodzi zawodnicy i weterani wykonują świetną robotę. Dla mnie bardzo ważne jest, aby być w kontakcie na boisku i poza nim.