Hansi Flick musi zmierzyć się z nową rzeczywistością na poziomie składu. Powroty Frenkiego de Jonga, Gaviego, Daniego Olmo i Fermína dają niemieckiemu trenerowi więcej możliwości, które pozwolą przywrócić równowagę w składzie. Jednym z tych, których dotkną zmiany, jest Eric García, który obecnie wciąż leczy uraz.
Do tej pory zawodnik z Martorell praktycznie zawsze grał jako defensywny pomocnik. Co prawda w pierwszych dwóch meczach sezonu, w Walencji i przeciwko Athleticowi, miał minuty jako środkowy obrońca, ale od tego momentu przesunął się wyżej po poważnej kontuzji kolana Marca Bernala.
Ze powodu oczywistych potrzeb Eric przeszedł na pozycję defensywnego pomocnika. W rzeczywistości, pierwszego dnia, kiedy to zrobił, miał pecha i otrzymał czerwoną kartkę na początku meczu. Potem przyszły cztery kolejne spotkania, w których grał jako defensywny pomocnik. Tuż przed starciem z Sevillą okazało się jednak, że cierpi na pubalgię, która wciąż wyklucza go z gry. Pomysł polega na tym, aby były zawodnik City powrócił do dynamiki zespołu po przerwie reprezentacyjnej.
Kiedy Eric otrzyma zielone światło, ponownie będzie grał jako środkowy obrońca. To tam czuje się najlepiej i to tam błyszczał w poprzednim sezonie w Gironie. Duża liczba graczy w środku pola kontrastuje z sytuacją w obronie, ponieważ Sergi Domínguez jest obecnie jedynym alternatywnym środkowym obrońcą dla pary Cubarsí-Íñigo Martínez.
Ronald Araujo i Andreas Christensen wciąż są kontuzjowani. Urugwajczyk przechodzi ostatnią fazę rekonwalescencji i może wrócić między końcem listopada a początkiem grudnia, podczas gdy Duńczyk również powinien być w stanie wrócić przed końcem 2024 roku.