Ferran Torres robi postępy w swojej rekonwalescencji i każdego dnia jest coraz bliżej powrotu do gry. Napastnik doznał kontuzji na początku meczu z Alavés na Mendizorroza w dziewiątej kolejce La Ligi.
Późniejsze testy potwierdziły, że Ferran doznał urazu mięśnia dwugłowego uda prawej nogi, a sam klub nie podał czasu rekonwalescencji: "Jego powrót do treningów uzależniony jest od postępów w leczeniu", chociaż w kolejnych dniach sugerowano, że nie będzie go przez osiem tygodni.
W czwartek 14 listopada były gracz Manchesteru City trenował samodzielnie na boisku w Ciutat Esportiva, pomimo faktu, że zawodnicy mają wolne do poniedziałku, korzystając z przerwy ligowej dla reprezentacji narodowych.
Jak donosi Mundo Deportivo, Ferran widzi już światełko w tunelu. Ośmiotygodniowy okres dobiegnie końca w dniu wyjazdu do Vigo. Po tym meczu Barcelona będzie gościć Brest we wtorek 26 listopada i Las Palmas w sobotę 30 listopada.