Styczniowe okienko transferowe zbliża się wielkimi krokami i wiele klubów już teraz szuka alternatywnych rozwiązań, aby wzmocnić swój skład za nieco ponad dwa miesiące. Jednym z zawodników Barçy, który wzbudza największe zainteresowanie, jest Ferran Torres. Według strony internetowej TBR interesują się nim Aston Villa i Arsenal, a Blaugrana byłaby skłonna wysłuchać ofert, ale napastnik zawsze chciał pozostać w Barcelonie, przekonany, że może mieć więcej minut.
Ferran Torres rozegrał w tym sezonie pięć meczów jako starter, gromadząc 328 minut i strzelając jedną bramkę. Rozpoczął sezon w jedenastce Blaugrany, a teraz wchodzi do rotacji, chociaż wyraźny trójząb ofensywny tworzą Lewandowski, Lamine Yamal i Raphinha, wszyscy trzej w świetnym momencie formy.
Jego dobry start doprowadził go do powrotu do reprezentacji Hiszpanii. Tego lata dał jasno do zrozumienia Blaugranie, że nie ma zamiaru odchodzić pomimo przybycia Daniego Olmo i próby podpisania kontraktu z Nico Williamsem. Zawsze był przekonany, że będzie miał minuty, ale rzeczywistość jest taka, że teraz nie jest starterem.
Zarówno Arsenal Artety, jak i Aston Villa Emery'ego są nim zainteresowane. Obaj trenerzy znają zawodnika, który ma już doświadczenie w Premier League, i byliby skłonni zapłacić rozsądną cenę za gracza, którego kontrakt wygasa w 2027 roku. Aston Villa próbowała już w przeszłości, ale Ferran nie chciał przejść do Birmingham, ponieważ wyraźnie stawiał na Barçę.
Dla Blaugrany i obszaru sportowego jest jasne, że w tym zimowym okienku będzie niewiele odejść lub nie będzie ich wcale. Kluczem jest wiedzieć, czy klub będzie w stanie wejść w zasadę 1:1 z limitem wynagrodzeń, ponieważ praktycznie nie byłby w stanie pokryć braków. W każdym razie w ataku jest o wiele bardziej prawdopodobne, że drzwi zostaną otwarte dla Ansu Fatiego, jeśli poprosi o więcej minut, niż dla Ferrana Torresa, który wchodzi do rotacji.