Według El Periódico de España, spośród trzech osób aresztowanych za rzucanie rasistowskich obelg w kierunku Lamine Yamala i Raphinhii podczas ostatniego el Clásico na stadionie Santiago Bernabéu, dwie zostały aresztowane w zeszłym tygodniu. Trzeciego aresztowania dokonano na początku tego tygodnia.
Źródła policji wyjaśniły, że dwaj pierwsi, 44-letni mężczyzna i 41-letni mężczyzna, zostali aresztowani w piątek 15 listopada. Trzeciego aresztowania dokonano w poniedziałek 18 listopada i dotyczyło nieletniego. Wszyscy trzej są obywatelami Hiszpanii. Po schwytaniu i złożeniu zeznań przed sędzią zostali zwolnieni.
Gazeta skontaktowała się również z Realem Madryt, który wyjaśnił, że klub przez cały czas współpracował z policją krajową, lokalizując domniemanych sprawców zniewag, przekazując nagrania wideo władzom i zapewniając wszelkie udogodnienia w celu identyfikacji tych osób. Nie ujawniono, czy którakolwiek z tych trzech osób jest socio klubu.
Zgodnie z oświadczeniem policji krajowej, cała trójka została oskarżona o wykonywanie "gestów naśladujących małpy, odnoszących się do dwóch piłkarzy, a także wypowiadanie dyskryminujących wyrażeń, które podważały moralną integralność obu”. Gesty te miały zostać wykonane, gdy Barça zdobyła bramkę na 0:3, w momencie, gdy „piłkarze poszli świętować przy trybunach”. Gesty te miały być skierowane do zawodników Blaugrany, Raphinhii i Lamine Yamala.
Ten drugi, który wygrał Mistrzostwa Europy z Hiszpanią, był głównym celem ksenofobicznego ataku. Zachowania osób na trybunach nie zostały odnotowane w protokole sędziego, ale zostały zarejestrowane przez niektórych widzów.
„Zachowania te zostały wychwycone przez telefony komórkowe innych uczestników i operatora telewizyjnego z prawami do transmisji meczu, przez co szybko się rozprzestrzeniły. Wydarzenia odbiły się głośnym echem w krajowych i międzynarodowych media ze względu na ogromne reperkusje społeczne”, wyjaśnia policja krajowa w komunikacie prasowym.
Tak się składa, że w tym samym roku trzech innych kibiców La Ligi zostało skazanych za rasistowskie obelgi. Wówczas byli to kibice Valencii, którzy podczas meczu pomiędzy drużyną Che a Realem Madryt na Mestalla wypowiadali obelgi i wykonywali rasistowskie gesty pod adresem Viniciusa.
Oświadczenie policji na portalach społecznościowych wywołało poruszenie ze względu na zdjęcie, które siły bezpieczeństwa wykorzystały do dołączenia tekstu. W udostępnionym poście widać dwóch policjantów odwróconych plecami na Metropolitano, stadionie Atlético Madryt.
Klub nie zwlekał z reakcją i wydał wiadomość za pośrednictwem swojego konta na X, aby skrytykować gest policji i przypomnieć, że Atleti nie miało nic wspólnego z tymi wydarzeniami.
„Osoby, które aresztowaliście, to kibice innej drużyny z Madrytu. Stadion na opublikowanym zdjęciu jest nasz i nie ma nic wspólnego z tą sprawą. Z pewnością to po prostu pomyłka”, ironizował madrycki klub.