Zamieszanie z Frenkiem de Jongiem. Pozostanie holenderskiego zawodnika w przyszłym sezonie nie jest zapewnione, stracił on swój status w pierwszej drużynie z Flickiem, a kibice zaczęli na niego gwizdać. Trzeci kapitan FC Barcelony może mieć policzone dni w stolicy Katalonii.
Blaugrana dążyła do przedłużenia jego kontraktu, gdyż było to pierwsze rozwiązanie w jego sprawie. Deco wierzył, że jest fundamentalną częścią projektu sportowego, zanim w kwietniu doznał skręcenia kostki. Jak skomentował Lluís Miguel Sanz na łamach La Posesión, tamta oferta już wygasła. Barça ma do tego prawo, ponieważ uważa, że de Jong nie pełni już tej samej roli, co w momencie, gdy się do niego zwrócono, a negocjacje powinny rozpocząć się od nowa.
W związku z tym obecne intencje Barçy mają na celu zapewnienie, że de Jong nie osiągnie ostatniego roku swojego kontraktu (który wygasa 30 czerwca 2026 r.) bez odnowienia umowy. Dlatego też, biorąc pod uwagę złożoność tej kwestii, dyrektorzy sportowi wystawią go na rynek transferowy. Klub szuka już rozwiązań dla sprawy pomocnika i pozwoliłby mu odejść za bardzo niską opłatą transferową lub nawet za darmo. Dziennikarz Catalunya Ràdio Ramon Salmurri dodaje, że Barça byłaby zadowolona z oferty w wysokości 20 milionów euro za Frenkiego.
Należy pamiętać, że głównym problemem ws. de Jonga jest jego wysoka pensja, która ciągnie się od lat - kiedy Bartomeu przedłużył mu kontrakt tuż przed rezygnacją - i która została odroczona ze względu na delikatną sytuację finansową, w jakiej znajduje się klub. Roczny koszt zawodnika dla Barçy szacuje się na około 35 milionów euro. Nie oznacza to, że jest to jego pensja, jak chciał wyjaśnić w wywiadzie udzielonym Barça One, ale ile kosztuje on brutto klub.
Duża konkurencja w środku pola z Casadó i Pedrim nie do ruszenia, wraz z Danim Olmo, Fermínem i już odzyskanym Gavim pozostawia de Jongowi drugorzędną rolę. Nie zapominając, że Marc Bernal powróci w przyszłym sezonie. Holender, po tym jak w październiku został dopuszczony do gry po prawie sześciomiesięcznej przerwie spowodowanej skręceniem kostki, rozegrał 295 minut w dziesięciu meczach: sześciu w lidze i czterech w Lidze Mistrzów.