Gorzka porażka
FC Barcelona przegrała 1-2 na Montjuïc z Atlético Madryt w meczu 18. kolejki La Ligi.
Katalończycy wyszli w następującym składzie: Peña, Balde, Iñigo Martínez, Cubarsí, Koundé, Pedri, Casadó, Fermín, Gavi, Raphinha oraz Lewandowski. Barcelona od początku wysoko naciskała, a w pierwszych minutach szanse miał Raphinha czy Lewandowski. Atleti natomiast właściwie nie stwarzało zagrożenia. Po ok. 20 minutach ręką w polu karnym zagrał Giuliano Simeone, ale sędzia nie zdecydował się odgwizdać rzutu karnego. Po dośrodkowaniu Raphinhi niecelnie uderzył Gavi, który kilka minut później piętką oddał piłkę Pedriemu, a ten w końcu pokonał Oblaka. Barcelona szukała drugiej bramki, ale bez skutku.
Na drugą połowę Barcelona wyszła takim samym składem. Okazje mieli Fermín i Pedri. Po niecałym kwadransie Kanaryjczyk popisał się wypuszczającym podaniem do Raphinhi, Brazylijczyk próbował przerzucić piłkę nad Oblakiem, ale piłka trafiła w poprzeczkę. Futbolówkę chciał dobić Lewandowski, lecz zatrzymała się ona na głowie Witsela i wyszła na aut. Goście szybko wyszli z akcją. Casadó chciał przerwać akcję rywali i wycofał futbolówkę, ale dopadł do niej de Paul i pokonał Peñę. Na ostatnie 25 minut za Gaviego i Fermína weszli Olmo i Ferran. Barcelona kontynuowała ataki, a szanse mieli Raphinha, Pedri czy Olmo. W 80. minucie Casadó zastąpił Eric García. W doliczonym czasie Atlético wyszło z kontrą, a po dośrodkowaniu Moliny do siatki trafił Sorloth.
Barcelona przegrywa z Atlético i traci pozycję lidera La Ligi. Zespół od początku wysoko naciskał na rywali i grał intensywnie, ale zmarnował mnóstwo okazji. Teraz czeka nas przerwa w rozgrywkach, a zespół wróci do rywalizacji 4 stycznia o 19. Na wyjeździe w 1/16 Pucharu Króla zmierzy się z Barbastro.
FC Barcelona - Atlético Madryt 1-2
30' - 1-0 - Pedri (a. Gavi)
60' - 1-1 - Rodrigo de Paul
90+6' - 1-2 - Alexander Sorloth (a. N. Molina)